Ekologia i profilaktyka. Tak w zasadzie moglibyśmy w skrócie opisać działanie glinki kaolinowej.
Zasada działania wyróżnia glinkę kaolinową spośród zdecydowanej większości środków, jakich używamy w sadach. Polega ono na maskowaniu. Po ociepleniu, gdy samice miodówki gruszowej rozpoczynają loty, obielone drzewa są dla nich niewidoczne. Dzięki temu nie składają na nich jaj.
Jak zawsze, nie ma rzeczy bez wad. Substancja jest łatwo zmywalna. Zatem po opadach deszczu zabieg należy powtórzyć. Zabiegi należy wykonywać na gruszach kilkukrotnie także z powodu przyrostu nowych tkanek. Nowe przyrosty muszą być w pełni pokryte substancją. W profilaktyce przed miodówką gruszową powtarzamy zabiegi do kwitnienia. W kwitnienie ich nie wykonujemy. Zatem glinka kaolinowa jest bardzo dobrą metodą profilaktyki przede wszystkim w przypadku suchej i słonecznej wiosny.
Zabieg jest także stosunkowo tani. Na hektar sadu (przed kwitnieniem) potrzebujemy użyć 20 – 25 kilogramów glinki. Obecnie 25-kilogramowe opakowanie kosztuje od 45 do 55 zł. Podwyżki i inflacja nie ominęły także tej substancji. Przed rokiem to samo opakowanie kosztowało poniżej 40 zł.
Glinka jest także świetnym sposobem na opóźnienie wegetacji drzew. Była bardzo przydatna w wybranych latach, gdy zbyt wcześnie przychodziły wysokie temperatury. Wówczas w przypadku powrotu zimy istniało duże ryzyko uszkodzeń. Zastosowanie jej w sadzie sprawia, że podczas ciepłych dni obielone drzewa nagrzewają się w mniejszym stopniu. Dzięki temu start wegetacji jest nieco opóźniony.