Holendrzy ostrzegają przed uzależnieniem się od importu żywności

sad wiosną

Holenderskie stowarzyszenie producentów owoców NFO zdecydowanie sprzeciwia się ograniczeniu zużycia środków ochrony, które forsuje Unia Europejska. Zdaniem stowarzyszenia, Unii grozi uzależnienie się od importu żywności spoza Wspólnoty.

Na potwierdzenie oficjalnego stanowiska organizacji, holenderscy sadownicy przywołują badania przeprowadzone przez Uniwersytet Wageningen. Wyniki wskazują, że strategia „od pola do stołu” w ogrodnictwie szklarniowym doprowadzi do średnich strat w produkcji na poziomie 20 procent. W kwiaciarstwie i uprawie materiałów siewnych, takich jak sadzeniaki, a także otwartej uprawie sadowniczej straty będą jeszcze większe.

Podobnie jak polscy producenci, także Holendrzy widzą największe niebezpieczeństwo nie w wycofywaniu kolejnych substancji czynnych, ale braku alternatyw i rejestracji nowych substancji. Mniejszym wyzwaniem jest bowiem zmiana strategii ochrony, niż odgórne zmniejszenie zużycia środków ochrony o połowę.

Spadek produkcji sadowniczej w Holandii i UE oznacza, że ​​więcej żywności trzeba będzie importować. W związku z tym głośny postulat środowiskowy nie zostaje rozwiązany. Na ten fakt zwracają uwagę także przeciwnicy Zielonego Ładu w Polsce.

Ponadto import z krajów niezrzeszonych w ramach Unii Europejskiej niesie kolejne problemy. Jest bardzo prawdopodobne, że owoce sprowadzane nie będą produkowane zgodnie z unijnymi standardami, czyli z wykorzystaniem środków wycofanych w UE. Będzie to skutkować skrajnie niezdrową konkurencją na rynku.

źródło: www.nfofruit.nl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here