Od wczoraj otrzymujemy liczne informacje od sadowników na temat kontroli przeprowadzanych przez inspektorów PIORiN w gospodarstwach na terenie rejonu grójeckiego.
Z informacji przekazywanych nam przez sadowników wynika, że inspektorzy sprawdzali środki ochrony roślin przechowywane w gospodarstwach. Nasi rozmówcy twierdzą, że szczególną uwagę zwracano na to, czy środki przechowywane w gospodarstwie pochodzą z legalnego źródła. Gromadzono również materiał fotograficzny.
Z czego wynikają kontrole?
Sadownicy podejrzewają, że kontrole mogą być związane z wcześniejszymi doniesieniami o odnalezieniu dużych ilości nielegalnych środków ochrony roślin w jednym z gospodarstw w powiecie grójeckim. Nie jest to jednak informacja potwierdzona.
Niedawno ujawniono dużą ilość środków niewiadomego pochodzenia
Przypominamy, że na początku maja w jednym z gospodarstw w gminie Pniewy, w powiecie grójeckim, policjanci odkryli blisko 11 ton różnych środków ochrony roślin niewiadomego pochodzenia. Ich wartość wynosiła około 6 milionów złotych. Środki miały etykiety w języku obcym, bez wymaganych ostrzeżeń i nie spełniały norm Unii Europejskiej.
Podczas kontroli znaleziono także wiele butelek, torebek foliowych i aluminiowych bez oznaczeń oraz hurtowe ilości etykiet do oznaczania środków ochrony roślin. Wskazuje to na to, że środki te były tam pakowane na dużą skalę. Komenda Powiatowa Policji w Grójcu zaznaczyła, że śledczy będą dokładnie ustalać, kto stoi za tym nielegalnym procederem.
Większość sadowników krytykuje ten proceder
– Trudno powiedzieć, czy te kontrole mają związek z wcześniejszymi informacjami o konfekcjonowaniu nielegalnych środków w dużych ilościach. Jednak według mnie, środki nielegalne pochodzące ze wschodu powinny na stałe zniknąć. Nigdy ich nie stosowałem i uważam, że nie mamy pewności, co znajduje się w tych opakowaniach oraz jakie będą skutki ich użycia. Zawsze zdecydowanie odradzałem stosowanie takich preparatów – mówi jeden z sadowników, który podzielił się swoimi spostrzeżeniami.
Będziemy starać się uzyskać i przekazać oficjalne informacje na ten temat.
Zdjęcie poglądowe
To oni jeszcze niewiedzą gdzie jest źródełko?
Przy tak wielkim procederze i powszechności śledczy nie powinien mieć z tym problemu. Chytrosc chyba kogoś zgubi i to może być bomba informacyjna…….