Wycofywanie substancji czynnych w UE budzi wiele kontrowersji i zamieszania. Zarówno w przypadku ochrony, jak i w przypadku dystrybucji i sprzedaży. Z dniem 30 listopada powinniśmy na dobre zapomnieć o mankozebie.
Zgodnie z rozporządzeniem Komisji (UE) państwa członkowskie zostały zobowiązane do wycofania z dniem 4 lipca 2021 r. zezwoleń na wprowadzanie środków ochrony roślin do obrotu, w skład których wchodził mankozeb, a ich stosowane, przechowywane, unieszkodliwiane jest możliwe do dnia 30 listopada 2021 r, co oznacza, że został jeszcze jeden dzień. Mankozeb to niestety tylko jedna z substancji, które wykreślono z listy dopuszczonych do stosowania. Tiofanat metylu, tiachlopryd, tiuram to tylko niektóre z nich.
W ostatnim czasie pojawiało się wiele niepokojących wieści. Między innymi o niepewności dotyczącej tebukonazolu. Teoretycznie wygaśnięcie zatwierdzenia tebukonazolu upływa 31 sierpnia 2022 roku. Okres na zużycie istniejących zapasów środka ochrony roślin dla sprzedaży i dystrybucji 28.02.2023, natomiast okres zużycia istniejących zapasów dla unieszkodliwiania, przechowywania i stosowania upływa 28.02.2023. Jednak na szczęście nie oznacza to, że substancja nie otrzyma przedłużenia zatwierdzenia.
Wycofywanie kolejnych substancji aktywnych wprowadza wiele niepewności, nerwów i zamieszania na rynku. Po pierwsze wszystkie zmiany są narzucane odgórnie bez większych konsultacji Brukseli z rolnikami. Po drugie rynek środków ochrowy reaguje nierzadko gwałtownymi wzrostami cen. Jak informują nas sprzedawcy ś.o.r. przypadku produktów opartych na tebukonazolu nie widać znaczących wzrostów. Są one na poziomie odpowiadającym inflacji i wzrostom kosztów transportu, czyli na poziomie 10% rok w porównaniu do wiosny tego roku.
Czym go zastąpić
To już twój problem.oni są od wycofywania ,nie od zastepowania