Duża presja parcha jabłoni to problem, o którym dziś często dyskutuje się w branży. Obecnie dochodzą kolejne zagadnienia w ochronie sadów jabłoniowych.
Po minionym tygodniu, w którym wystąpiły intensywne opady deszczu, sadownicy w piątek i sobotę w większości przypadków wykonali zabiegi interwencyjne. Stosowana była między innymi kombinacja: difenkonazol plus produkt kontaktowy.
Od niedzieli notujemy temperatury przekraczające 20 stopni Celsjusza i dodatkowo ma miejsce szybki przyrost liści i zawiązków. Oczywiście na odmianach z tendencją do ordzawień, takich jak Gala i Golden, można zastosować zabiegi giberelinowe GA 4+7 (stężenie 1%) w dawce od 0,4 do 0,5 litra na hektar. Natomiast produkty zawierające 1,9% GA 4+7 stosujemy w dawce 0,25 litra na ha.
Niestety, w wielu sadach pojawiły się plamy parcha na liściach. Wobec tego musimy dołożyć wszelkich starań, aby parch nie poraził zawiązków. Dlatego w kwaterach, gdzie obserwujemy plamy parcha, zaleca się nadal zastosowanie preparatów opartych na ditianonie w mieszaninie z difenkonazolem. Na jutro prognozowane są lokalnie opady i burze, dlatego tym bardziej taki zabieg należy wykonać.
Tam, gdzie występują plamy parcha stosujemy ditianon z difenkonazolem (możemy dodać 2 kg siarki, produkt wygładza skórkę owocu) natomiast tam, gdzie nie ma plam stosujemy kaptan plus difenokonazol. Pamiętajmy też, że obecnie notujemy również duże infekcje mączniaka, dlatego warto jest dodać produkty takie jak Talius Sad czy Kendo 50 EW.
Opracował Marcin Piesiewicz