W prognozach kilkanaście dni bez deszczu, więc na chwilę możemy zapomnieć o parchu jabłoni. Z drugiej strony warunki zapewne zwiększą presję owocówki jabłkóweczki.
W tym tygodniu w większości sadów w centralnej Polsce mijają dwa tygodnie od wykonania pierwszego zabiegu zwalczającego owocówkę jabłkóweczkę. Wcześniej pogoda nie sprzyjała lotom tego szkodnika, jednak aktualnie warunki pogodowe nieco się poprawiły. Mamy zarówno wysokie temperatury w dzień, jak i nieco cieplejsze noce. Takie mają być najbliższe dwa tygodnie. To z pewnością spowoduje większą presję ze strony owocówki. Na ten tydzień należy zaplanować kolejny zabieg.
Jeśli chodzi o zwalczanie owocówki jabłkóweczki, po 14-17 dniach od pierwszego zabiegu, należy wykonać drugi zabieg. W moim przypadku ponownie zastosowany zostanie preparat Coragen 200 SC w dawce 0,175 l/ha. Przypominam, że w sezonie można wykonać tym preparatem 2 zabiegi.
Niżej załączamy obraz z modelu chorobowego dla owocówki jabłkóweczki. Tak algorytm „widzi” rozwój populacji szkodnika. W górnej części widzimy, że jaja są ciągle składane przez samice, a to oznacza wylęganie się larw i wzrost ich populacji. Chlorantraniliprol jest skuteczny w fazie lotów motyli i składania jaj, najpóźniej do fazy czarnej główki.
Marcin Piesiewicz
Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone na etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa, o których mowa na etykiecie.
