Za nami pierwsza noc z przymrozkami. Wielu sadowników chroniło swoje sady czereśniowe. Jednym z nich jest p. Kamil Knap z województwa lubelskiego, który wykorzystał piecyki sadownicze.
W większości odmian czereśni mamy obecnie pełnię kwitnienia. Jest to zatem okres, gdy nawet niewielki spadek temperatury poniżej zera może wyrządzić znaczące straty w finalnym plonie. Jak przekonuje Kamil Knap, warto nie przespać jednej nocy, aby ochronić kwiaty przed uszkodzeniami. Wartość plonu latem może wielokrotnie przewyższać koszty przedstawianej ochrony. Więcej w materiale wideo.