Promocja borówki: producenci powinni pokazywać produkcję

Sam doskonałej jakości owoc w sklepie to za mało. Konsumenci chcą wiedzieć, jak rośnie i kim są ludzie, którzy go produkują – pisze Fundacja Promocji Polskiej Borówki.

Pozornie bowiem przedmiotem wymiany na rynku są „kilogramy”, tak naprawdę sprzedajmy i kupujemy „obietnice”. Nasze zobowiązanie dostarczenia korzyści, wielowymiarowej jakości i walorów. Producenci muszą zdawać sobie z tego sprawę. Komunikatem, jaki wysyłają konsumentom, jest wszystko, w tym brak komunikacji. Wielka tu rola prasy branżowej, która nie ogranicza się do zaleceń agrotechnicznych dotyczących uprawy, zbioru czy jakości pozbiorczej. Prasa branżowa w branży jagodowej odegrała i odgrywa ważną rolę w budowaniu świadomości polskich plantatorów.

– Najbardziej mi się podoba, że w ogóle się zaczęła promocja borówki. Bo przez wiele lat wszelkie działania promocyjne były skupione na innych owocach. A owoce borówki troszeczkę były niedoceniane. Fajnie, że powstała ta inicjatywa. Tutaj duży ukłon w stosunku do dziewczyn, że one się tego podjęły. Oczywiście wspieramy je i staramy się jak najbardziej dopingować w tych działaniach. Już słychać oddźwięk. Ja osobiście, też od osób niezwiązanych kompletnie z branżą, słyszę pozytywy, wynikające z promocji. Widać ją w dużych miastach, pojawiają się promocyjne akcenty, w restauracjach czy przy innych okazjach. Bardzo, bardzo, pozytywny feedback – mówi Dominik Woźniak, Prezes Rajpol Trade.
 
 
– Podoba się pokazanie całej produkcji. Czyli nie tylko sam owoc, jako finał, ale też cały wysiłek włożony w produkcję, czyli od zimy, jak to się dzieje, że ten owoc powstaje, że pszczółki latają, zapylają itd. Zbiór. Więc to jest też fajne poznanie całego procesu. Żyjemy w takich czasach, że dzieci myślą, że mleko robi się w fabryce, więc może niektórzy mają takie same mniemanie o owocach, że to gdzieś jakaś fabryka, się zbiera i pakuje się samo i wychodzi. Nie jest tak. Tu widać, że musi być włożona ludzka praca, serce. Także jest to taka edukacja od podstaw. Ona jest bardzo ważna – dodaje Woźniak.
 
Jaka w tym rola prasy branżowej?
– Jako przedstawiciel prasy branżowej, miesięcznika „Truskawka Malina Jagody”, uważam, że nasza rola jest szersza. Polega nie tylko na promowaniu działań, które są prowadzone w kraju, ale także edukacji. Potrzebujemy jej wszyscy. Rola prasy branżowej nie ogranicza się dziś do zaleceń agrotechnicznych dotyczących uprawy, zbioru czy jakości pozbiorczej. Nie możemy myśleć tylko jednotorowo, nagłaśnianie informacji, przekazywanie ich na wielu łamach daje zawsze lepszy efekt niż działanie jednokierunkowe. Włączamy się w promowanie działań Fundacji na naszych profilach facebook’owych. Jesteśmy z wami i mam nadzieję, że będziemy także w tym sezonie – mówi Dorota Łabanowska-Bury – redaktor naczelna miesięcznika „Truskawka, malina, jagody”.
 
 
– Zawsze mogliśmy liczyć na wsparcie i łamy brasy branżowej. Wiele fanpages na bieżąco pokazuje wysiłek producentów borówki. Zapraszam Państwa bardzo serdeczne, opowiedzmy o naszych plantacjach. Prostym językiem, w konwencji, którą jako branża mamy już wypracowaną. 
 
Pokażmy siłę natury, nasz szacunek dla niej i umiejętność współpracy z nią. Pokażmy nasze rodziny, współpracowników, naszą pasję i doświadczenie. Pokażmy całą produkcję, kolejne prace, których suma decyduje o końcowej jakości owoców. Jako plantatorzy jesteście Państwo ambasadorami jakości polskiej borówki – podsumowuje Katarzyna Grzegrzółka-Parafiniuk z Fundacji Promocji Polskiej Borówki.
 
Źródło: Fundacja Promocji Polskiej Borówki
 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here