Amerykańskie stawki za przemysł, a polski rynek

Jabłka przemysłowe w skrzyni

O cenach jabłek przemysłowych w naszym kraju już się wystarczająco dużo mówiło. Jako ciekawostkę warto zerknąć co się dzieje u amerykanów.

W Stanach Zjednoczonych ceny jabłek przemysłowych są bardzo zróżnicowane. Niestety mimo różnic, nie opłaca się na przykład wieść jabłek z Wirginii do stanu Waszyngton, bo to aż 4000 kilometrów.

Darmowy numer TMJ - baner corner

Amerykanie podają ceny w dolarach za cetnar. Przeliczanie jest nieco kłopotliwe podobnie jak ze stawkami za koncentrat jabłkowy, podawanymi w dolarach za galon. Cetnar amerykański to 45 kilogramów.

Ceny jabłek przemysłowych w USA

Appalachy, dane dotyczą stanów: Maryland, Pensylwania, Wirginia i Zachodnia Wirginia. Ceny w zł/kg.

Amerykański rynek możemy traktować, jako wzorzec. Tam działa wolny rynek i prawdziwa konkurencja. Przetwórstwo nie jest zdominowane przez oligopol, bądź monopol. Dlatego ceny są wypadkową praw rynkowych, w odróżnieniu od naszego kraju, rzetelnie reprezentującymi rzeczywistość. Amerykańcy przetwórcy też znają światowe trendy, ceny, prognozy itp. Działają przecież na tym samym, globalnym rynku.

Obecnie ceny skupu w naszym kraju są delikatnie poniżej 0,50 zł/kg. Mimo wyższej ceny koncentratu niż w październiku. To jeden z przykładów wykreowania polskiego rynku przetwórstwa owocowo-warzywnego. W warunkach wolnego rynku i zdrowej konkurencji takie działanie jest niemożliwe. W związku z powyższym to amerykańskie stawki lepiej obrazują wartość tego surowca przy porównywalnych cenach produktu gotowego.

Ale trzeba wziąć pod uwagę wiele zmiennych. Po pierwsze wypłaty amerykańskich pracowników przetwórni są wyższe, z drugiej strony niższe są same koszty zatrudnienia pracownika. Znacznie niższe są także podatki. Nie jest bez znaczenia, także to, że stany Zjednoczone nie zaspokajają swoją produkcją, krajowej konsumpcji. W związku z tym na każdy kilogram jabłek przemysłowych, poniekąd zagwarantowany jest zbyt.

Różnice w cenie wynikają także z lokalnej podaży, czy lokalnego popytu. Z powodu ogromnych odległości i nieopłacalności transportu, w jednym sezonie więcej zarobią przetwórcy z Wirginii, a w drugim, przetwórcy z Waszyngtonu

Karol Pajewski
Źródło: USDA, National Apple Processing Report

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here