Tegoroczny styczeń jest pełen anomalii. Niby mamy zimę, a jednak w powietrzu czuje się wiosnę. Niby zające mają pod dostatkiem pożywienia, a jednak zabierają się za drzewka w sadach. Co więcej doprowadzając czasem do ich całkowitego zniszczenia.
Zające mają bezkorzeniowe zęby, które rosną przez całe ich życie. To właśnie piłowanie tych zębów jest powodem niszczenia naszych drzewek. Ale może to być też znakiem, że w drzewkach krążą soki. Gdyż w bez śnieżnej zimie zające nie powinny mieć problemu ze znalezieniem pożywienia. Jednym ze sposobów jest pozostawianie ściętych gałęzi w sadzie po to, aby odciągnąć te zwierzęta od drzewek, o czym pisaliśmy jakiś czas temu w tym artykule.
Na widocznych zdjęciach, 4 letni Erovan na M9. Kilka drzew ma przegryzioną na około korę. Wiele co prawda będzie żyć, ale kora jest zgryziona na połowie do trzech czwartych średnicy pnia. Wymaga to zabiegu malowania tak zwaną sztuczną korą.
Karol Pajewski