Na rynku hurtowym w Broniszach sytuacja w handlu nie przedstawia się zbyt dobrze. Mała liczba kupujących w połączeniu z bardzo dużą i stałą podażą, skutkują zastojem w handlu i oferowaniem przez kupujących bardzo niskich cen.
Ubiegły czwartek był w handlu dniem bardzo dobrym. Warto dodać, że to właśnie czwartek i niedziela są dniami z zarówno największą podażą i największą liczbą kupujących. Dziś niestety jest inaczej.
Sadownik, z którym rozmawialiśmy wspomina, że w ubiegłym tygodniu o tej porze jabłka szybko ubywało i wielu sadowników wracało na pusto do domów. Dziś jest zupełnie inaczej. Owoce ziarnkowe są oferowane aż w 5 alejkach. Podaż jest nadal bardzo duża.
Wyjątkiem są gruszki, które zyskały z powodu nieco mniejszej podaży. Za najwyższej jakości Konferencję można dziś uzyskać 65 zł za 20 kilogramową skrzynkę (3,25 zł/kg). Warto dodać, że jest to cena realna.
Jeśli chodzi o jabłka, to nie ma żadnych znaczących zmian. Grubsze sorty to nadal 20 zł za skrzynkę, a drobniejsze 15 zł za skrzynkę. Bardziej poszukiwane odmiany, to ceny od 30 do 40 zł za skrzynkę.
Duża podaż i ogólna stagnacja w handlu skutkują oferowaniu przez kupujących niezwykle niskich cen. Nasz rozmówca, który dziś sprzedaje na rynku, opowiada o propozycji 10 zł za skrzynkę drobnych jabłek odmiany Szampion. Delikatnie mówiąc odmówił kupującemu. Nie zmienia to faktu, że takie oferty (10 – 12 zł za skrzynkę) ze strony kupujących coraz częściej padają.
Niemożliwe….przecież nima japka
Odpowiedzialność za taką sytuację ponoszą sami sadownicy jak i grupy producenckie.sadownicy bo nie mają infrastruktury na przechowywanie i sprzedają byle co za byle jaką cenę. Grupy bo sprzedają, która taniej i wiecej