Na rynku hurtowym w Broniszach kolejny dzień z rzędu panują pustki. Jak relacjonuje nam sadownik sprzedający dziś swoje owoce, towaru na placu brakuje.
Popyt bezwzględnie przewyższa podaż i ma to swoje przełożenie w cenach. Nie licząc pośredników sprzedających codziennie, na rynku jest, zdaniem naszego rozmówcy, zaledwie 30 busów z jabłkami i gruszkami (stan na godzinę 16.00).
Popularne odmiany takie jak Szampion, Ligol, Red Jonaprince, Jonagored w grubym sorcie to jest od 75 – 80 mm w górę można sprzedać w cenie od 40 – 45 zł za 15 kilogramową skrzynkę (2,66 – 3,00 zł/kg).
Odmiany, których produkujemy nieco mniej, mogą liczyć na wyższe stawki. Sadownicy cenią Lobo około 60 zł (4,00 zł/kg). Podobnie Empire. Jeszcze droższy jest Cortland – nawet 70 zł (4,66 zł/kg). Za grubego Boskoopa można natomiast dostać nawet 80 zł (5,33 zł/kg).
Gruszek na rynku mało i także nieco zdrożały. Konferencja od 90 do 100 zł za 20 kilogramową skrzynkę (4,50 – 5,00 zł/kg). Na hali gruszki są jeszcze droższe.