Jakiś czas temu pisaliśmy o rekordzie eksportu polskiego koncentratu jabłkowego. Wynosił on 373 000 ton. Natomiast 38 500 ton, stanowił reeksport z Ukrainy i Mołdawii.
Niewielką część produkcji, konsumujemy w kraju. Mimo tego, że mamy koniec 2019 roku. Jeszcze nie cała produkcja z ubiegłego sezonu została sprzedana. A jej szacunki są ogromne i niestety, nadal niedokładne.
Amerykańskie źródła natomiast szacują, że całkowita produkcja koncentratu w ubiegłym sezonie była niezwykle wysoka. Należy wspomnieć, iż sezon produkcji i handlu zagęszczonym sokiem jabłkowym trwa od początku września do końca sierpnia. Według amerykańskich szacunków, w Polsce w sezonie 2018/2019 wyprodukowano co najmniej 400 000 ton, a górna granica może wynieść nawet 450 000 ton koncentratu jabłkowego.
Tym sposobem w ubiegłym sezonie byliśmy największym producentem koncentratu jabłkowego na świecie. Dla porównania Chiny, w przymrozkowym sezonie, wyprodukowały „zaledwie” 300 000 – 320 000 ton zagęszczonego soku. Pozycja lidera niestety nie dała sadownikom nic, poza upokorzeniem. Profity i milionowe zyski, zgarnia nadal branża przetwórcza.
Karol Pajewski
Źródło: IHS Markit Global Outlook 2020