Dezinformacja o kwasowości koncentratu – największe zakłady poszukują tego słodkiego

Sok jabłkowy

Od wielu miesięcy, zarówno w mediach jak i na wszelkiego rodzaju konferencjach z udziałem przedstawicieli branży przetwórczej słyszymy o spadku kwasowości koncentratu jabłkowego, produkowanego w Polsce.

Jest to oczywiście prawdą. Jednak uzasadnienie tego faktu jest czasem dezinformacją ze strony przetwórców. Dlatego warto się przyjrzeć uważniej całej historii. Co ciekawe, obecnie przetwórcy poszukują tego słodkiego koncentratu…

Darmowy numer TMJ - baner corner

Koncentrat w Polsce, produkuje się w zdecydowanej większości z odpadu od produkcji deserowej. A na rynek deserowy produkuje się odmiany słodkie, wyhodowane do jedzenia na surowo, a nie do przetwórstwa. Więc z natury nie nadają się na koncentrat. Jednak z braku dostatecznej ilości surowca pożądanego, robi się koncentrat z tego, co jest. Efektem tego jest znacznie słodszy koncentrat niż np. 10 lat temu.

Fakt ten jednak przedstawiciele branży przetwórczej wykorzystują jako argument ku obniżaniu cen skupu jabłka przemysłowego. A mechanizm ukazuje się sadownikom od strony odbiorcy końcowego. Odbiorca ponoć poszukuje koncentratu wyłącznie kwaśnego. Tylko kwaśny koncentrat jest poszukiwany. W związku z powyższym słodki jest niechciany – słodki jest tańszy. Cena skupu niestety będzie niższa bo nasz produkt nie jest poszukiwany.

Nie jest to do końca prawdą. Tak – bardziej kwaśny koncentrat jest droższy i poszukiwany, ale głownie przez Niemców. Jednak faktem jest, że na mapie produkcji, produkujemy raczej ten kwaśniejszy koncentrat. Słodki koncentrat kupują głównie amerykanie. Oczywiście każdy odbiorca chce innego produktu.

W związku z tym, obecnie przetwórnie działające na terenie Polski mieszają różne produkty w celu otrzymania danej, zamówionej kwasowości. Dużo słodkiego koncentratu przypłynęło do Polski w grudniu i styczniu. Obecnie są w tej kwestii opóźnienia, kiedy przypłyną kolejne dostawy chińskiego koncentratu – dokładnie nie wiadomo? Gdyby epidemia koronawirusa i problemy logistyczne w Chinach skończyły się dziś. Pierwsze wysyłki dotrą do Polski dopiero w drugim kwartale – w środku lub pod koniec kwietnia.

Karol Pajewski

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here