Egipscy importerzy zwiększają zamówienia na polskie jabłka

tir egipt

Eksporterzy potwierdzają, że zwiększyły się zamówienia na polskie jabłka ze strony importerów z Egiptu. Dobre informacje potwierdza również Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP. Wszystko dzięki temu, że wymiana walut w kraju wróciła do normy.

– Obserwujemy widoczne ożywienie ze strony nabywców z Egiptu. Jest to bez wątpienia efekt udzielenia krajowi kredytu przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy – przekazuje nam Mirosław Maliszewski, który od miesięcy razem z członkami Związku Sadowników, aktywnie działał w celu unormowania handlu z największym odbiorcą polskich jabłek.

Skala importu na razie nie dorównuje tej sprzed problemów z niedoborami dewiz w Egipcie. Niemniej, prezes ZSRP jest dobrej myśli. – Jeśli zwiększona liczba zamówień utrzyma się to bez wątpienia wpłynie to pozytywnie na krajowy rynek jabłek – dodaje. Jak dotąd ceny skupu jabłek deserowych z tego powodu jeszcze nie wzrosły.

Działania zarówno strony egipskiej i polskiej doprowadziły do spotkań w tej sprawie na szczeblu ministerialnym. Następnie do pozytywnego finału, czyli wspomnianego kredytu, którego udzielono Egiptowi. Nie zapominajmy, ze aktywna wymiana handlowa jest w interesie obu stron, które na niej zarabiają. Biorąc pod uwagę zamknięty (do czerwca) rynek białoruski, to eksport w omawianym kierunku jest w tym sezonie wyjątkowo istotny z punktu widzenia polskich sadowników.

Dobre informacje potwierdzają także eksporterzy, między innymi Dominik Dobrosz, eksporter z zagłębia grójeckiego. – Notuję i realizuje zwiększone zamówienia ze strony moich stałych odbiorców. Większe wysyłki są w interesie sadowników i eksporterów – dodaje. Jeśli chodzi o odmiany to dominuje Red Jonaprince.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here