Teoretycznie to dobra wiadomość, że gaz na światowych rynkach kosztuje obecnie tyle co przed wybuchem wojny na Ukrainie. Jednak destabilizacja rynku, inflacja i szereg innych kwestii sprawiają, że produkty, których ceny zależą od gazu, kosztują znacznie więcej niż rok temu.
Od połowy grudnia ceny gazu wyraźnie spadają. Obecnie marcowy kontrakt na 1 MWh kosztuje 74 euro (347 zł), czyli tyle samo, co kilka dni przed wybuchem wojny w lutym ubiegłego roku. Czemu gaz tanieje? Eksperci tłumaczą to przede wszystkim widmem recesji gospodarek zachodnioeuropejskich oraz łagodną zimą w Europie (niższy popyt).
Jak wiemy w Polsce PKN Orlen obniżył ceny hurtowe paliw, więc nawet przy wyższym podatku VAT ceny na stacjach nie zmieniły się. Na rynku gazu sytuacja jest nieco bardziej złożona. Ceny gazu dla gospodarstw domowych zostały zamrożone na 2023. Jednak pomimo tego, że gaz na giełdach tanieje to rachunki będą wyższe, ponieważ od początku roku wróciła 23% stawka VAT.
Chociaż nasz rząd nie musiał podnosić VAT-u to maksymalnego poziomu to jednak zdecydowano się na ten krok. Decyzja ta spotyka się ze zdecydowaną krytyką ekspertów i opozycji, ponieważ większość krajów zachodniej Europy zostało przy obniżonych stawkach od 5 do 9%.
Ceny gazu są kluczowym wyznacznikiem kosztów produkcji nawozów, a więc także ich cen. Chociaż największe spółki produkują obecnie na nieco droższym gazie (z kontraktów sprzed kilku miesięcy) to wraz z upływem tygodni będą one spadały do wspomnianych wyżej poziomów (tak jak spadały od sierpniowego szczytu – wykres niżej). Jeśli więc trend utrzyma się to tak znaczące spadki cen półproduktu rolnicy powinni zobaczyć w tańszych nawozach już wiosną. Czy tak właśnie będzie?
Od cen gazu (w znacznie mniejszym stopniu niż w przypadku nawozów azotowych) zależą także koszty produkcji koncentratu jabłkowego. Zakładając stabilizację, w tym wypadku systematycznie spadająca cena powinna wyraźnie obniżyć koszty produkcji wiosną. Niższa cena gazu z 23% stawką podatku będzie finalnie znacznie niższa niż ponad dwukrotnie wyższa cena z 8% stawką VAT. Pozostaje pytanie, jak zakłady przetwórcze dostosują swoją politykę zakupową do przedstawionego scenariusza, jeśli ten faktycznie będzie miał miejsce?
grafika: theice.com
Nigdy…bo Pasożyty i Szkodniki muszą latać budżet ,w którym będzie 235 miliardów deficytu.
po pierwsze to Vat nie jest kosztem dla producenta i nie ma żadnego wpływu na koszt produkcji dlatego nie piszcie takich bzdur. Ceny nawozów mogą zmaleć ale po co mają to robić? skoro zablokowali największą konkurencję (wschód) to są pełnymi monopolistami. I tak jak z paliwem będą doić, doić aż to wszystko nie padnie….