Idared w Mołdawii prawie 2 razy droższy niż w Polsce  

idared w Polsce

W Mołdawii zapasy jabłek również się kurczą, a ceny rosną. Podczas gdy w Polsce Idared jest zdecydowanie jedną z najtańszych odmian, to w Mołdawii drożeje razem z Renetą Simirenko.

Na początku lutego Reneta Simirenko i Idared nieco zdrożały. Szczególnie zyskały jabłka nieco niższej jakości z powodów niedoborów owoców klasy pierwszej.

Obecnie minimalne ceny transakcyjne za wspomniane odmiany, to 8,5 – 9,0 lei mołdawskich (1,81 – 1,92 zł/kg). Równocześnie maksymalne stawki wynoszą 10 lei – 2,13 zł/kg. Przypomnijmy, że większość ofert kupna Idareda na sortowanie zawiera się w przedziale 0,90 – 1,00 zł/kg.

Sytuacja budzi niezadowolenie pośredników i eksporterów. Ich zadaniem cena jest przeszacowana, a oczekiwania sprzedających zbyt wysokie. To nic dziwnego, ponieważ w ich interesie są jak najniższe ceny i jak największe marże. Z tego względu nie wykorzystują w pełni wzrostów cen na rosyjskim rynku.

Główne dwa powody zaistniałej sytuacji to po pierwsze poświąteczny wzrost popytu na jabłka w Rosji. Po drugie niedobory tańszych jabłek na rosyjskim rynku, niezależnie od kraju pochodzenia.

 

Źródło: east-fruit.com

4 KOMENTARZE

  1. Prawda jest taka że ze względów produkcyjnych i handlowych Idared jest bardzo dobrym jabłkiem a opinię konsumencką sponiewierał mu zasłużony dla naszego sadownictwa prof. Makosz. Na szczęście nie dotarł do większości konsumentów.

  2. Mam Galę Must i Idareda, wstawiam jabłka prosto do sklepów, czasem zdarza mi się rozmawiać z klientami mówią: Gala jest pyszna ale jak postawisz obok ładnego Idareda to szybciej się sprzeda. Mnie to w zasadzie wszystko jedno co się sprzeda byle szło. W sieciowych sklepach póki co taka sama cena.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here