Sadownicy bardzo dużo mówią obecnie o cenach truskawek. Zarówno przemysłowych, jak i deserowych. Jednak jak się okazuje za lepszą jakość surowca można otrzymać wyższe stawki. Truskawki muszą spełniać oczywiście nieco wyższe standardy jakościowe.
O ile wczoraj na wielu punktach skupu ceny symbolicznie wzrosły, to nadal nie satysfakcjonują większości producentów, jak również nie rekompensują spadku w tegorocznym plonowaniu. Jednak za lepszą jakość surowca można otrzymać wyższe stawki.
Jakość truskawek kierowanych do mrożenia, budzi wiele zastrzeżeń. Wiele dostaw na punktach skupu jest przekwalifikowywanych w sort przeznaczony do tłoczenia. Znaczne, procentowe potrącenia dostaw na mroźniach również przyczyniły się do spadków cen. Głównym powodem nieco niższej jakości jest bezsprzecznie pogoda w połączeniu z niepełną ochroną plantacji. Jednak wielu plantatorów jest zdania, że podaż jest w tym roku o tyle mniejsza, że będzie skutkowała wzrostami w najbliższym czasie.
Dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, że jeden z punktów skupu na Mazowszu, oferuje dziś 4,00 zł za kilogram truskawek do mrożenia w pierwszej klasie jakości oraz 3,00 zł za kilogram za truskawki z szypułką. Jest kilka punktów skupu oferuje podobne warunki również na Lubelszczyźnie i w województwie Świętokrzyskim.
Coraz więcej pojawia się ogłoszeń o chęci zakupu truskawek na mrożenie dobrej jakości. Proponuje się wyższe stawki w zamian za wymagania jakościowe. Truskawki muszą być w pełni wybarwione. Nie mogą mieć żadnych pozostałości szypułek. Nie mogą również być brudne. Najważniejszy w tym okresie wydaje się być wymóg braku objawów chorób, między innymi szarej pleśni czy antraknozy. Z tym niestety bywa w tym sezonie różnie.
Świętokrzyskie 3.20 bez Sypułki