W tym sezonie zdarzało się, że polskie jabłka były najtańsze w całej Unii Europejskiej. Jeśli chodzi o Goldena Deliciousa to wyższe ceny notowane są również na Ukrainie i w Mołdawii.
Obecnie sadownicy w Polsce mogą sprzedać wysokiej jakości Goldena najczęściej za 1,60 zł/kg na sortowanie. Stawka dotyczy jabłek od 70 do 90 milimetrów średnicy. Na rynku są jeszcze mniej i bardziej atrakcyjne oferty zakupu. Za 20 groszy więcej można sprzedać odmianę „na gotowo”. Partie najwyższej jakości to maksymalnie stawki na poziomie 1,50 – 1,60 zł za każdy kilogram w skrzyni. To nadal za mało! – komentują producenci.
Niestety, ceny odmiany są w Polsce niższe niż w Mołdawii czy na Ukrainie. W Mołdawii przeciętne stawki na poziomie 1,90 zł/kg należy tłumaczyć mniejszymi zapasami jabłek. Pamiętajmy również, że kraj nadal częściowo ma dostęp do rynku rosyjskiego, gdzie konsumenci od lat cenili zielone jabłka. O symboliczne kilka groszy wyższe są również ceny na Ukrainie, pomimo wojny i znacznie ograniczonego eksportu. Ceny na zachodzie Europy są rzecz jasna wyraźnie niższe. W związku z tym, teoretycznie mamy jeszcze dużo „miejsca” na wzrosty cen.
Jednak kluczowym czynnikiem w tej sytuacji okazują się ceny energii elektrycznej i koszty sortowania. W przypadku trzech wymienionych wyżej krajów, koszty te są w Polsce bez wątpienia najwyższe. Jak wiemy, działamy na rynku globalnym. W związku z tym eksporter w Polsce sprzedając po takich samych cenach wysortowane jabłka jak jego odpowiednik z Mołdawii, musi przy tym ponieść nieco wyższe koszty. Te w tym sezonie nierzadko przerzucane są na producentów w niższej cenie zakupu. Wynika to z chęci utrzymania konkurencyjności.
W związku z błyskawicznie rosnącymi kosztami w Polsce, coraz częściej pojawiają się w branży opinie, że nie będziemy już mogli konkurować ceną. Dotychczas był to główny argument polskich eksporterów jabłek. Coraz więcej ekspertów opowiada się za konkurowaniem jakością przy zmniejszeniu krajowej produkcji jabłek.
Golden Delicious nie należy do odmian prostych w produkcji. Ponadto od wielu lat znika z włoskich sadów, gdzie sadownicy niewątpliwie wyspecjalizowali się w jego produkcji. Obszaru upraw odmiany ubywa także w Europie zachodniej. W związku z tym mogłoby się wydawać, że ceny odmiany powinny rosnąć. Niestety biorąc pod uwagę jej wymagania i ochronę, przedstawione stawki zdecydowanie nie satysfakcjonują sadowników.
źródło cen: east-fruit.com
