O ile niedziela 9.02.2020 była dla sprzedających na Broniszach słaba bądź przeciętna, to poniedziałek 10.02.2020 przyniósł już znacznie lepszy popyt.
Loteryjność, czyli niestety jedna z domen handlu na rynkach hurtowych dała się kolejny raz sadownikom we znaki. Zwiększony popyt dotyczył wszystkich odmian jabłek. Ale zdecydowanie najbardziej poszukiwany, po raz kolejny był Ligol.
Ceny Ligola wzrosły w związku z jego niedoborem i chwilowym, większym zainteresowaniem ze strony kupujących. Sadownicy potrafili wykorzystać ten moment i błyskawicznie podnieśli ceny. Dziś cena transakcyjna za gruby sort Ligola to 35 zł za skrzynkę (2,33 zł/kg). Ci którzy przyjeżdżali z towarem, jeśli mieli na samochodzie Ligola, od razu go sprzedawali.
Czy stawki za Ligola dojdą do poziomu Lobo i Cortlanda? Rynek zweryfikuje. Pewnym jest, że jabłek tej odmiany z chłodni ubywa, a od wiosny było wiadomo, że plony będą znacznie niższe. Widać to od jesieni w cenie, jaką oferują grupy producenckie. Ta cały czas rośnie. W połączeniu z rozpoznawalnością Ligola na krajowym rynku, daje to właśnie takie momenty w handlu jak dziś. A takich dni będzie więcej.
Czytaj także: Gotówka za jabłka po sortowaniu
Karol Pajewski