Polscy sadownicy w 2018 roku musieli się zmierzyć z bardzo dużą i trudną do zagospodarowania produkcją jabłek. Obecnie takie problemy dotyczą Iranu. Przy czarnym dla producentów scenariuszu, nawet milion ton jabłek może zgnić w tym roku.
Zarówno irańscy producenci jak i przedstawiciele różnego rodzaju organizacji apelują do rządu o ułatwienie eksportu co najmniej miliona ton jabłek nadwyżki. W przeciwnym razie owoce zgniją do kwietnia. Apelowanie o eksport to jedno, a chęć zakupu ze strony potencjalnych odbiorców to zupełnie inna kwestia. Przypomnijmy, że irańska produkcja jabłek jest w tym roku szacowana na 4 120 000 ton.
W tym celu kilka tygodni temu irański rząd wprowadził przepisy umożliwiające wymianę barterową jabłek na banany. Pisaliśmy o tym w artykule Iran chce wymieniać jabłka na banany, czy takie działanie ma sens?
Przedstawiciele ponadto apelują o zwiększenie eksportu do Iraku i krajów zatoki perskiej. w przeciwnym wypadku producenci poniosą straty. Tamtejsi eksperci jako główny powód powstałych nadwyżek wymieniają pandemię i mniejsze wydatki gospodarstw domowych na owoce.
Źródło: presstv.com teherantimes.com