Wolumen jabłek zmagazynowany we włoskich chłodniach na początku stycznia jest najniższy od dziesięciu lat.
Stowarzyszenie Assomela informuje, że całkowite zapasy jabłek deserowych wynoszą 1 162 375 ton i są (na początku stycznia) najniższe od dziesięciu lat (z wyjątkiem przymrozkowego 2017 roku). Szczególnie niskie są zapasy Goldena Deliciousa, które wynoszą 382 tysiące ton, czyli o 33% mniej niż średnia z poprzednich 10 sezonów. W przypadku Gali jest to 93 tysiące ton, a więc o 22% mniej niż w styczniu 2022 roku.
Według eksporterów tak niskie zapasy Goldena wynikają ze spadku produkcji, który jest obserwowany praktycznie od 10 lat. W przypadku pozostałych odmian najniższe stany magazynowe to wynik zarówno kierowania do przechowania wyłącznie partii najwyższej jakości jesienią, a także większej sprzedaży w pierwszych trzech miesiącach sezonu.
Im szybciej opróżniane są chłodnie na zachodzie Europy tym (w teorii) lepiej dla krajowego sadownictwa. Niestety, chociaż w całej Europie zapasy jabłek są niższe niż przed rokiem to należy mieć na uwadze ogólną stagnację w handlu jabłkami na całym kontynencie. Z punktu widzenia włoskich eksporterów wyniki sprzedażowe napędzane są przez eksport poza UE. Spadek konsumpcji na Starym Kontynencie i problemy z wymianą walut w Egipcie (ważnym rynku także dla włoskiego eksportu) rekompensowany jest przez większy eksport na Bliski Wschód, oraz do Ameryki Środkowej i Południowej.
źródło: italiafruit.net