Wobec stawek rzędu 1,00 zł/kg, jakie oferują pośrednicy za jabłka na obieranie, nie dziwią oczekiwania sadowników co do wyższych cen za jabłka deserowe.
Zdecydowana większość ofert kupna jabłek na obieranie to oferty około 0,80 zł za kilogram. Biorąc pod uwagę sytuację rynkową (wycofanie do przetwórstwa) przedsiębiorcy nie będą w stanie dokupić się surowca po wspomnianych cenach, co wydaje się zrozumiałe.
Równocześnie pojawiają się lepsze oferty zakupu. Na przykład w jednej z firm nieopodal Mogielnicy (powiat grójecki) można sprzedać Ligola na obieranie po 1,00 zł za każdy kilogram. Potwierdziliśmy autentyczność tej oferty. Odbiorca ma standardowe wymagania odnośnie jabłek na obieranie. Akceptowana jest wyłącznie odmiana Ligol. Kaliber 75-110 mm. Jabłka mogą być słabo wybarwione, ale nie mogą mieć oznak gradobicia.
Na rynku jabłek panuje niemałe „zamieszanie”, a ceny charakteryzują się znacznymi rozbieżnościami. Znajdziemy bowiem oferty zakupu po 0,90 zł/kg na sortowanie, równocześnie ze stawkami 1,00 zł/kg na sortowanie, na obieranie lub za każdy kilogram w skrzyni. Sytuacja powinna się ustabilizować w momencie rozpoczęcia mechanizmu wycofania.
Równocześnie można spotkać się z opiniami, że coraz wyższe ceny skupu jabłek deserowych to przejaw przedsiębiorczości. Według tej teorii sadownicy i pośrednicy kupują jabłka, czekając (i jednocześnie będąc pewnymi) nadchodzących wzrostów cen. Podsumowując, liczą na przyszłe zyski.
Niezależnie od prawdziwości podanej wyżej tezy, wzrosty cen jabłek są faktem. Obserwując rynek, sadownicy podnoszą swoje oczekiwania finansowe. Wobec stawek rzędu 1,00 zł/kg na obieranie, nie będzie niczym nadzwyczajnym oczekiwanie 1,50 zł za każdy kilogram wysokiej jakości jabłek deserowych na przełomie kwietnia i maja.