Realizacja dopłat za 2023 rok przebiega wyjątkowo ospale. Chociaż Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa na realizację płatności końcowych ma czas do 30 czerwca, nie wszystko idzie zgodnie z planem. Stąd nowy pomysł niektórych rolników. „Powinny być odsetki. Byłoby to uczciwe”.
W piątek prezes ARiMR Wojciech Legawiec informował, że zrealizowano już wypłaty 96% płatności w ramach dopłat bezpośrednich i 98% w ramach płatności obszarowych. Łatwo się więc domyślać, że nie wszyscy rolnicy otrzymali pieniądze w terminie upływającym z końcem czerwca. I faktycznie, chociażby pod naszym tekstem informacyjnym z piątku znalazły się wpisy osób potwierdzających takie okoliczności.
„Do niedzieli włącznie mają czas, więc pieniądze mogą być w poniedziałek lub wtorek, a wysłane w niedzielę i odsetek nie będzie. U nas też tylko połowa wypłacona, na resztę czekamy cierpliwie.” – pisze Aga.
„A za niwypłacenie do końca czerwca będą odsetki za każdy dzień zwłoki ,ja jeszcze nie mam” – pyta Henryk (pisownia oryginalna).
„Powinny być odsetki. Byłoby to uczciwe.” – komentuje z kolei Magda.
Prezes Legawiec tłumaczy sprawę problemami z systemem informatycznym, minister Siekierski wprost wskazuje na zaniedbania poprzedników. Trudno jednak dziwić się pomysłom rolników, którzy nie otrzymali w terminie pieniędzy. W przypadku, kiedy oni dopuszczą się zaniedbań, odsetki to często najmniejszy wymiar kary. Może więc pora odwrócić sytuację…
Maciej Zdunek