Skutki embarga uwidaczniają się z miesiąca na miesiąc

Jonagored na eksport

Eksport jabłek z Polski w lutym wyraźnie wyhamował. W stosunku rok do roku z kraju wyjechało o 28% mniej jabłek. Sadownicy „odczuwają” te dane w cenach i w popycie. Białoruskie embargo wpływa nie tylko na naszą branżę, ale także na kraje zachodniej Europy.

Luty to już drugi miesiąc, w którym odczuwamy skutki białoruskiego embarga. Straciliśmy możliwość eksportu na drugi co do wielkości rynek zbytu (zaraz po Egipcie). Jeśli chodzi o tonaż,  bez rynku białoruskiego wyeksportowaliśmy o 13 123 tony jabłek mniej niż w lutym ubiegłego roku.

Mówiąc o cenach musimy przyznać, że od jesieni są one niskie. Obecnie zmniejszył się natomiast wolumen, jaki jest sprzedawany. Białoruś odbierała w miesiącach zimowych blisko 10 000 ton jabłek miesięcznie. Dziś te jabłka zostały na rynku krajowym. Zatem w przypadku polskich jabłek głównym skutkiem embarga jest widoczna stagnacja w handlu.

Niemniej w danych o eksporcie PIORiN-u są także dobre informacje. W stosunku rok do roku wzrósł eksport do Egiptu z 15 467 ton do 16 950 ton. Więcej jabłek sprzedaliśmy także do Kazachstanu (+980 ton) oraz do Indii (+ 1440 ton).

Jak widać na poniższym wykresie przygotowanym przez Związek Sadowników RP mamy zmiany w czołówce krajów, do których obecnie eksportujemy jabłka. Na pierwszym miejscu niezmiennie jest Egipt. Na drugim, zamiast Białorusi widzimy Kazachstan, a na trzecim Indie.

eksport kierunki luty

 

Negatywny wpływ białoruskiego embarga na polskie sadownictwo nie ulega wątpliwości. W złej sytuacji są również producenci gruszek w Beneluksie. Jakiś czas temu pisaliśmy o wpływie białoruskiego embarga na rynek gruszek w tamtym rejonie. Niewyeksportowane owoce wróciły na rynek unijny. Ceny gruszek drugiej klasy są dziś wyraźnie niższe. Widać to na załączonym wykresie. Spójrzmy na ceny w Belgii. Niebieska linia prezentuje cenę belgijskiej Konferencji w euro za kilogram – sort 65 mm w pierwszej klasie. Pomarańczowa linia to ten sam sort w klasie drugiej.

Widzimy wyraźnie, że w przypadku gruszek wysokiej jakości wpływ białoruskiego ambarga jest nieznaczny. Jednak gruszki drugiej klasy (a takie trafiały przede wszystkim na wschód Europy) mocno staniały od końca stycznia. Koniec roku w porównaniu z aktualnymi cenami to blisko 25 centów na kilogramie. Analizując dane można także odnieść wrażenie, że białoruskie embargo (funkcjonujące od 1 stycznia) zadziałało w przypadku gruszek z Beneluksu z miesięcznym opóźnieniem.

gruszka belgia
Ceny gruszek odmiany Konferencja w Belgii. Źródło: fruittradingcompany.com. Opracowanie własne

źródło: polskiesadownictwo.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here