Sprzedać prosto z drzewa czy trzymać?

Nad tym pytaniem zastanawia się podczas zbiorów każdy sadownik. I każdy z nich ma swoje zdanie na ten temat. Można sprzedać prosto z drzewa, bez kosztów przechowywania i zbędnych stresów. Z drugiej strony, dalsza część sezonu może przynieść wzrost cen, co jest bardzo kuszące.

Ostatnie kilka sezonów pokazało, że najlepiej wyszli na handlu ci, którzy sprzedali jabłka prosto z drzewa, bez ponoszenia dodatkowych kosztów. Tak, można powiedzieć, że mądry Polak po szkodzie, jednak może być to bezpieczne rozwiązanie. Szczególnie, jeśli sytuacja jest nie najlepsza pod względem finansowym.

Część sadowników jest przekonana, że w tym sezonie ceny zaczną rosnąć w dalszej części sezonu i jest nastawiona na dłuższe przechowywanie. Wybierając tę drogę, można dużo zyskać, ale też sporo stracić, jeśli sytuacja cenowa nie poprawi się. Ale jak już kiedyś wspominałem, wiele tu zależy od pewności siebie sadowników no i niestety kwestii finansowych. Nie wszyscy mogą pozwolić sobie na takie ryzyko.

Czytaj także: Co słychać na Broniszach? – 25.09.2019

Pozostaje jeszcze taka ewentualność, że może zdarzyć się coś niespodziewanego, co całkowicie zmieni sytuację. Chociażby przymrozki na półkuli południowej, dzięki którym ryzykanci zarobią.

Cóż, dylemat ten sam co roku…

Karol Pajewski

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here