Sadownicy wyczekują wzrostów cen jabłek przemysłowych. Jak informują nas pośrednicy, zakłady przetwórcze oddalone od zagłębi produkcji sadowniczej oferują w zbycie nawet 10 groszy za kilogram więcej.
Po przerwie świątecznej „mokry przemysł” nieznacznie staniał, a „suchy przemysł” podrożał. Te dwie klasy jakości surowca sadownicy sprzedadzą dziś za odpowiednio (przeciętnie) 0,38 i 0,45 zł za kilogram. Obecnie na rynku notujemy stabilizację.
Jak przekazują nam pośrednicy, którzy handlują jabłkami przemysłowymi, ceny zakupu oferowane przez zakłady przetwórcze są dosyć zróżnicowane. W zakładach zlokalizowanych w zagłębiach produkcji sadowniczej pośrednicy otrzymują w zbycie najczęściej 0,50 zł/kg. Natomiast zakłady bardziej oddalone od zagłębi oferują nawet 10 groszy więcej – maksymalnie 0,60 zł/kg. Potwierdza to nasz rozmówca, który od lat handluje surowcem.
Sadownicy oczekują wzrostów cen, ponieważ te w polskich realiach doprowadziłyby do wzrostu cen jabłek deserowych. Wyższe ceny surowca są możliwe przede wszystkim dzięki korzystnej sytuacji zakładów przetwórczych. Ta wynika z dobrej koniunktury i ceny koncentratu jabłkowego. Jednak kluczowe będą w najbliższych tygodniach spadki cen gazu, które dla branży przetwórczej będą oznaczały spadek kosztów produkcji.
Czy ta sytuacja przełoży się na wzrosty cen? Wiele zależy od skali bezcłowego importu koncentratu jabłkowego z Ukrainy.