100 czy 200 km w linii prostej, a różnica w wegetacji bardzo widoczna

paki

Jak co roku w marcu sadownicy wypatrują pierwszych oznak wiosny w sadach. Nabrzmiewające pąki i pierwsze milimetry tkanek zielonych budzą pozytywne emocje.

Ciepłe dni znacząco przyspieszyły postęp wegetacji w sadach. Z rozmów z sadownikami można jednak wywnioskować, że sytuacja oczywiście jest zróżnicowana w zależności od odmiany czy stanowiska, ale znacząco różni się również w poszczególnych rejonach kraju.

Chociaż nie jesteśmy bardzo dużym krajem to nawet na stosunkowo niedużych odległościach (w linii prostej) notujemy znaczące różnice w wegetacji.  Widać to m.in. w przypadku Konferencji.

Zdjęcie po lewo wykonano wczoraj (23.03.2023) w gminie Mogielnica. Fotografię po prawo wykonał Maciej Cybulak 22.03.2023 w Kopaninie Kaliszańskiej (powiat opolski). Różnica w wegetacji to co najmniej 2-3 ciepłe wiosenne dni. Warto dodać, że dwa sady na poniższej fotografii dzieli w linii prostej zaledwie 105 kilometrów.

Kolejne zdjęcia skomponowane są tak samo. Po lewo gmina Mogielnica, po prawo gmina Łaziska na Powiślu Lubelskim. W przypadku Ligola różnica w postępie wegetacji również jest widoczna na korzyść Lubelszczyzny. Widzimy znacznie więcej zielonej tkanki. Niemniej, jest znacznie mniejsza niż w przypadku gruszek.

ligol

 

Jednak największą różnicę dostrzeżemy między zagłębiem grójeckim, a południem Polski.  Możemy mówić tam już zdecydowanie o fazie mysiego ucha. Zdjęcia przesłał p. Michał Podczaszyński, Jenkowice koło Oleśnicy, Dolny Śląsk.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here