W przypadku niektórych odmian rozgoryczają niewielkie różnice cenowe pomiędzy jabłkami na sortowanie, a tymi kierowanymi na obieranie. Są one zbyt małe i w zdecydowanej większości przypadków nie premiują owoców wyższej jakości.
Obierka a deser
Warto dziś rozważyć oferty zakupu Red Jonaprinca. Odmiana dominuje już w krajowej produkcji. W przypadku zakupu na sortowanie przeważają stawki 1,40 – 1,50 zł/kg na sortowanie. Od początku sezonu mówimy o wzroście na poziomie 20 groszy. To niewiele, zwłaszcza wobec najwyższych ofert zakupu na obieranie.
Potwierdziliśmy bardzo dobrą ofertę zakupu Red Jonaprinca na obieranie. Oczekiwana, minimalna jędrność to 4 kG. Cena? Bardzo konkurencyjna wobec sprzedaży na sortowanie – 1,20 zł/kg. Nierzadko będzie ona wyższa od średniej ceny po sortowaniu za 1,40 zł/kg powyżej 70 mm…
Na grupach i sortowniach
Niemniej najwięcej dyskusji dotyczy sprzedaży szeregu odmian na sortowanie zimą i wiosną. Większość podmiotów w zagłębiach sadowniczych oferuje jedną cenę zakupu danej odmiany bez szczegółowych wymagań jakościowych. Często bywa to krzywdzące, przede wszystkim dla tych sadowników, którzy wyprodukowali jabłka premium.
Są jednak w tym wypadku pozytywne wyjątki. Od kilku sezonów wyższą o 10 groszy na kilogramie cenę oferuję między innymi grupa Fruit-Group z Dąbrówki Starej. Jest to praktykowane między innymi w przypadku Red Jonaprinca. Z kolei od początku tego sezonu za partie Gali o wybarwieniu na poziomie 80% można otrzymać w tej grupie 50 groszy więcej za każdy kilogram w stosunku do partii o słabszym wybarwieniu.
Takich pozytywnych przykładów jest więcej, ale niestety nadal zbyt mało. Jedynie opisana polityka zakupowa (i sprzedażowa) jest w stanie sprawić, że kolejni producenci postawią na produkcję jabłek klasy premium. Będzie to możliwe, gdy już wiosną będą świadomi perspektywy sprzedaży po nieco wyższych cenach.