Sadownicy w Belgii, podobnie jak sadownicy w Polsce, doświadczyli bardzo trudnego sezonu. Produkcja jabłek w ciągu ostatnich lat spadła o 30%, jednak ceny pozostają na tym samym poziomie. Nowy sezon również nie zapowiada się dobrze.
Kończący się sezon był wyjątkowo trudny dla sadowników w Belgii. Producenci doświadczyli wyjątkowo niskich cen przy rosnących kosztach. Od kilku miesięcy belgijskie jabłka były najtańsze w całej Unii Europejskiej, o czym informowaliśmy w kilku publikacjach o rynku jabłek we Wspólnocie.
Belgijski związek rolników na początku nowego sezonu informuje na łamach ogólnonarodowych mediów, jak bardzo wzrosły koszty produkcji każdego kilograma jabłek. Przygotowanie do sprzedaży – 10 centów (0,47 zł), przechowanie – 3 centy (0,14 zł) wypłaty – 9 centów (0,42 zł). Przypomnijmy, że średnia cena kilograma jabłek przygotowanych do sprzedaży wynosiła w lipcu w Belgii 0,42 eur/kg, czyli 1,95 zł/kg.
Na łamach dużego belgijskiego portalu, związkowcy informują, że mierzą się z niską dochodowością i dużą niepewnością na rynku. Zwracają uwagę, że w wyniku wojny na Ukrainie, europejski rynek jabłek jest jeszcze bardziej nasycony. Pomimo spadku produkcji w ostatniej dekadzie, ceny jabłek w Belgii nie rosną, co zdaniem sadowników jest efektem rosnącego importu tańszych owoców z zagranicy.
źródło: brusselstimes.com