Branża przetwórcza obawia się spadku powierzchni produkcji jabłek

przemysłowe

Kilka dni temu w Debreczynie na Węgrzech odbyła się konferencja sadownicza. Dyrektor zarządzający tamtejszego oddziału firmy Austria Juice zaprezentował sytuację na rynku koncentratu jabłkowego oraz perspektywy dla europejskiego i węgierskiego przetwórstwa.

Spotkanie relacjonuje węgierska organizacja branżowa FruitVeb. Dane przedstawione przez prelegenta są niezwykle ciekawe. Okazuje się, że w Europie produkuje się około 500 000 ton koncentratu jabłkowego, a spożywa około 600 000 ton. Oznacza to więc w teorii, że powtarzana wielokrotnie nadprodukcja jabłek nie powinna mieć negatywnych skutków, ponieważ mamy deficyt produktu przetworzonego. Byłoby tak, gdyby nie import, który skutecznie wypełnia wspomniane niedobory.

Na Węgrzech, tak jak w Polsce, 50% (lub więcej) całkowitej produkcji trafia do przetwórstwa. Zdaniem prelegenta, długoterminowe perspektywy sektora nie są zbyt optymistyczne. Branża przetwórcza obawia się obecnie radykalnego zmniejszenia powierzchni produkcji. Wynika to niezależnie od kraju z rosnących kosztów produkcji i niedoboru pracowników sezonowych. Z drugiej strony konsumenci w Europie piją coraz mniej soku jabłkowego.

W opinii dyrektora dużej firmy przetwórczej rosnące koszty produkcji dotykają zarówno producentów jabłek i przetwórców. Dla sadowników rozwiązaniem problemu może być konsolidacja gospodarstw i dalsza mechanizacja w branży.

Dyrektor Austria Juice przedstawił także moce przerobowe węgierskiej branży przetwórczej. W kraju mają łączną wydajność 5500 ton dziennie, czyli około 400-450 tysięcy ton rocznie. Przy wysokim plonowaniu i długim sezonie może to być nawet 500-550 tysięcy ton.

Warto zatrzymać się na chwilę na poniższym wykresie, prezentuje on ceny polskiego (żółta linia) oraz węgierskiego koncentratu (czerwona linia) na przestrzeni ostatnich sezonów. W latach o przeciętnym urodzaju ceny są porównywalne. Jednak w pamiętnym sezonie 2018/19 kilogram polskiego koncentratu był mniej więcej o 0,90 zł tańszy. Z kolei w roku przymrozkowym ceny w Polsce były wyższe.

ceny koncentratu
Źródło: Slajd z prezentacji Sándora Erdélyi, dyrektora zarządzającego Austria Juice Hungary Kft

źródło: fruitveb.hu

3 KOMENTARZE

  1. Ale oni głupoty piszą, obawiają się że produkcja się zmniejszy. Normalnie debilizmy w czystej postaci, płacą 30groszy za spady, a mogą spokojnie, dać 1zł, ale po co, jak można wydymać sadowników. A potem będą płakać, że nie mają, z czego robić. Normalnie debile, wiadomo że przy takim rynku, sady w Polsce zmniejszą się, i to znacznie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here