W minionym tygodniu w zachodniej Europie odbyły się dwa protesty. Oba dotyczyły podobnych spraw i problemów, z jakimi mierzą się farmerzy we Wspólnocie.
Protest w Brukseli mniejszy niż zapowiadano
W Brukseli rolnicy z całej Europy po raz kolejny protestowali przeciwko Zielonemu Ładowi i napływowi produktów rolnych spoza Unii Europejskiej. Byli tam rolnicy z Polski, Belgii, Francji, Niemiec i Holandii. Nasz kraj reprezentowała grupa około 100 osób.
Atmosfera była spokojna, daleka od scen, które widzieliśmy na strajkach z początku roku. Policja podała, że w manifestacji wzięło udział około 500 traktorów i 1200 demonstrantów, czyli znacznie mniej niż zapowiadali organizatorzy. Ponadto protest nie odbył się w centrum miasta, ale na polanie przy Atomium – jednym z symboli Brukseli. Ciągniki jedynie przejechały przez ulice miasta. Niemniej strefa, gdzie znajdują się unijne budynki otoczona była barykadami z drutem kolczastym.
Protestowali także francuscy i hiszpańscy rolnicy
Znacznie większy i bardziej widowiskowy był protest francuskich i hiszpańskich rolników na granicy w Pirenejach. Protestowali przeciwko nieuczciwej konkurencji spoza Unii Europejskiej. Setki ciągników blokowały autostrady i przejścia graniczne między Hiszpanią i Francją, w Kraju Basków i Katalonii. Ruch był utrudniony, co potwierdzili polscy kierowcy ciężarówek przebywający wówczas na Półwyspie Iberyjskim.
źródło: www.rmf24.pl
zdjęcia: NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych Powiat Grójecki