Ubiegły tydzień na rynku hurtowym w Broniszach charakteryzował się zastojem, jeśli chodzi o handel jabłkami. Sprzedający zajmowali wszystkie miejsca w alejach przeznaczonych dla owoców ziarnkowych, miękkich i na popularnie zwanej „poprzeczce”. Doprowadziło to do spadków cen jabłek do przeciętnych stawek od 24 do 30 zł za grube jabłka, jak również symbolicznej złotówki za jabłka w drobnych sortach.
Ten tydzień rozpoczął się zdecydowanie mniejszej podaży, ale nie na tyle małej, aby ceny znacząco wzrosły. Jednak wpłynęło to pozytywnie na przebieg handlu i jego płynność. Obecnie wzrosty cen jabłek dotyczą jedynie pewnych odmian, takich jak Delikates, Celesta, Lobo. Te odmiany można sprzedać w cenie nawet 45 zł za skrzynkę.
Najgorzej sytuacja wygląda w przypadku odmian najpowszechniej uprawianych, tj. Ligol, Szampion, Red Jonaprince. Oferuje je co drugi sprzedający. Ceny dochodzą realnie do 25 zł za skrzynkę. Posłuchajcie, jak wygląda sytuacja.