Sytuacja na rynku jabłek przemysłowych jest niezwykle złożona. Jednego dnia pojawia się informacja, że to już koniec podwyżek, a kolejnego dnia ceny rosną. Duże znaczenie ma także mała kontraktacja surowca na luty i marzec.
W ostatnich dniach ceny skupu jabłek przemysłowych powoli, lecz systematycznie rosły. Chociaż mówimy o symbolicznych „groszowych” wzrostach to dziś maksymalne oferty zakupu osiągają poziom 0,58 zł za kilogram netto. Daje to zatem 0,62 zł/kg brutto. Na rynku spotkamy się także z nieco niższymi stawkami, od 0,55 zł/kg.
Wzrosty cen tego surowca wpływają na wyższe stawki jabłek na obieranie. Różnice są jednak niewielkie. Najczęściej spotkamy się z ogłoszeniami na poziomie 0,60 – 0,65 zł/kg. Jak informują nas pośrednicy, aktualnie do przetwórstwa trafiają partie jabłek z pakowni i zwykłych przechowalni. Dostawy w chłodni ze standardową atmosferą są rzadkością.
Warto po raz kolejny odnieść się do stawek z jesiennej kontraktacji jabłek przemysłowych. Jak informowaliśmy w listopadzie, zdecydowana większość sadowników nie była zainteresowana kontraktacją. Ci, którzy się na nią zdecydowali, zakontraktowali jabłka na grudzień i styczeń. Kontraktacje na kolejne miesiące były już rzadkością. W związku z powyższym, największe zakłady bez wątpienia nie dysponują dużym wolumenem zakontraktowanych dostaw na luty i marzec.
Symboliczne ilości surowca zakontraktowanego na lutym są jedną z przyczyn obserwowanych wzrostów cen. Stawki na luty wynosiły 0,55 zł/kg, a na marzec 0,60 zł/kg. Zatem aktualne maksymalne ceny rynkowe osiągnęły już poziom kontraktacji na marzec. Z drugiej strony, nieliczni sadownicy, którzy zakontraktowali surowiec na luty mogą w tym momencie czuć się rozgoryczeni. Ten sam surowiec można bowiem sprzedać za kilka groszy więcej i nie wykluczone, że niedługo doczekamy się kolejnych podwyżek.
Jest to smieszne to i tak jest bardzo mało w przyrównaniu do cen paliw prądu środków ochrony i nawozów.