Po wielu tygodniach zastoju nadszedł czas na nieco lepsze informacje. W porównaniu z ubiegłym tygodniem nieznacznie wzrosły ceny jabłek deserowych. Wydaje się, że jest to jedynie „zasługa” cen jabłek przemysłowych.
Wzrosły ceny odmian najpowszechniej uprawianych. Ligol, Szampion, Jonagored, Red Jonaprince, Eliza czy Alwa to coraz częściej stawki 0,90 zł za kilogram w przypadku jabłek od 75 do 90 milimetrów. Z jednej strony nadal uśrednione ceny z partii nie dają producentowi zysku. Zwłaszcza biorąc pod uwagę koniec marca i koszty przechowania. Z drugiej strony wzrosty cen skupu to zawsze z punktu widzenia producenta dobra informacja.
Zyskał także Gloster i Idared. Pierwszą odmianę sadownicy sprzedadzą po 0,80 zł za kilogram, a drugą nawet po 0,85 zł za kilogram na sortowanie. Można także znaleźć wiele ofert kupna Idareda za wagę w skrzyni po 0,80 zł za kilogram.
Niestety nadal bardzo niskie są ceny Goldena Deliciousa. Popyt na odmianę również jest na niskim poziomie. Obecnie spotkamy się ze stawkami od 1,00 do 1,20 zł za kilogram. Za 1,20 można było sprzedać Goldena na sortowanie w listopadzie. W trakcie zbiorów za 1,00 zł za wagę w skrzyni. Podsumowując, tej wiosny Golden Delicious negatywnie zaskakuje. Nie zmieniły się ceny Gali.
Przez ostatnie dwa tygodnie opłacalniejsza była sprzedaż jabłek do przetwórstwa. Ale chociaż da zauważyć się nieznaczne wzrosty na rynku jabłek deserowych, nadal średnie stawki po sortowaniu są tylko nieznacznie wyższe od cen brutto za jabłka przemysłowe.