10 lutego w sadzie p. Wojciechowskich w Pyzdrach odbyły się Praktyczne Warsztaty z Doradcą Sadowniczym. Pierwszy materiał filmowy z tego dnia to pokaz cięcia w wykonaniu Marcina Piesiewicza. Zapraszamy do obejrzenia.
Gala jest odmianą drobnoowocową. W związku z tym faktem oraz oczekiwaniami rynku musimy nastawić się na odpowiednie cięcie, aby uzyskać owoce powyżej 70 milimetrów średnicy. Marcin Piesiewicz zwrócił uwagę, na konieczność prowadzenia każdej gałęzi w jednej osi, „klikanie” na jednorocznym drewnie oraz dużą liczbę detali, jaką musimy wykonać podczas cięcia.
Jakość owoców zależy także od tego, gdzie wyrosną. Najlepsza asymilacja składników pokarmowych ma miejsce na krótkich, jednorocznych i dwuletnich gałęziach. To na nich powinno zależeć nam najbardziej. Nie powinniśmy się także obawiać skracania gałęzi, aby stymulować ich wigor.
Cięcie można zdefiniować jako pierwszy etap przerzedzania. Zabieg ten jest niezwykle istotny w Gali z powodu jej naturalnych predyspozycji. M. Piesiewicz zalecał przede wszystkim środki oparte na benzyloadeninie. Inne produkty mogą stymulować tworzenie się tzw. pigmejów. Więcej w materiale wideo.
Jakie detale i klikanie.
Tu fachowcy od cięcia hektar 4-6 dniówek przecinają.
Zuchy
Młody 4 letni sad a stary 20 letni to różnica, w dniówkach kosmiczna. I ilość dniówek też kosmiczna. Nie można wszystko do jednego wora. Jak ktoś ma starzyzny to musi kosztować.
Dobre cięcie musi kosztować i nie da się hektara zrobić w 4-6 dni ale fachowcom trudno to pojąć bo oni tną z grubego i dopprzodu.
A tu trzeba wyjąć mały sekatorem z kieszeni i skrócić każda gałązkę i usunąć krótkopędy od dołu i z przewodnika.
I wtedy z 4-6 dniówek robi się 10.