Czasem tak w Polsce jest tak, że za jabłka przemysłowe można „wziąć” więcej niż za jabłka deserowe. Ta smutna, niesprawiedliwa i nielogiczna zależność dotyka dziś sadowników w przypadku Idareda.
Ceny w grupach i na obieranie
Zacznijmy od cen w grupach producenckich. Obecnie dominuje przedział od 1,50 do 1,60 zł/kg netto. Tyle dostaniemy za jabłka powyżej 70 mm. Średnia z sortowania będzie znacznie niższa, a najbardziej zaniżą ją jabłka przemysłowe po około 0,70 zł/kg.
Równocześnie Idareda na obieranie możemy sprzedać maksymalnie po 1,30 zł/kg netto. Każdy, kto zna realia branży sadowniczej wie, że realnie może to być wyższa cena od tej po sortowaniu.
Rynek zweryfikuje?
Jeśli średnia cena Idareda po sortowaniu jest nawet identyczna, jak „obierki” to można zadać pytanie: po co produkować owoce wysokiej jakości, które spełnią wymagania odbiorców, jeśli nie wynagradza tego cena? Jeśli matematyka przemawia na korzyść sprzedaży na obieranie to fakt ten w zasadzie kończy dyskusję o jakości.
Może rynek nie docenia wysiłków najlepszych sadowników? A może jest na nim zwyczajnie za dużo Idareda wysokiej jakości? Niestety, mówiąc o jabłkach deserowych, Idared niezmiennie jest „najtańszym, czerwonym jabłkiem”. Tak jest dzisiaj…. Niewykluczone, że w lutym i marcu eksporterzy zapłacą za Idareda 2,00 zł/kg lub więcej.
Jabłka na obieranie specjalizacją gospodarstwa?
Jest jeszcze kluczowy czynnik ochrony. Chociaż Idared nie jest tak wymagający w uprawie, jak Red Delicious czy Gala, to jednak wyprodukowanie towaru eksportowego klasy ekstra oznacza wyższe koszty jednostkowe dla wyprodukowania każdego kilograma.
Owoce na obieranie mogą być słabiej wybarwione i mogą mieć minimalne defekty. Zatem uzyskamy je niższym nakładem, także z sadów rosnących na podkładce M7, bez konstrukcji sadowniczych.
Podsumowując, do samej finalnej różnicy w cenie sprzedaży trzeba dodać nie zawsze liczone koszty produkcji. W przypadku skupienia się na produkcji jabłek na obieranie, będą one niższe niż w przypadku topowego „deseru”. Zatem finalna różnica na korzyść tego kanału sprzedaży, przy założeniu specjalizacji, byłaby dziś jeszcze większa.