Czy kiedyś hybryda zagości też w sadach?

Antonio Cararro

Jakiś czas temu Włosi zaprezentowali ciekawą nowość. Hybrydowy ciągnik specjalistyczny, który  pozwala ograniczyć zużycie paliwa o 25%. Czy kiedyś takie rozwiązania rzeczywiście pojawią się w sadach?

Hybrydowe samochody są już w Polsce codziennością. Obserwując rynek motoryzacyjny dochodzimy do wniosku, że aut hybrydowych i elektrycznych będzie na drogach coraz więcej. A co z polami i sadami? Na Zachodzie pojawiają się pierwsze hybrydowe maszyny i ciągniki. Niektóre z nich to prototypy, a inne są już gotowe do masowej produkcji i sprzedaży.

Mając na uwadze ceny paliw, presje do ograniczania emisji spalin i strategię (dyskusyjnego) Zielonego Ładu należy założyć, że takich maszyn będzie na rynku coraz więcej. Oczywiście, pewnie będzie dotyczyć to ułamka używanego sprzętu.  Być może za kilkanaście lat chociażby we włoskich sadach zobaczmy takich maszyn więcej. Pytanie też czy będą atrakcyjne cenowo?

Hybrydowy diesel to konstrukcja firmy Antonio Carraro i politechniki w Turynie. To czym szczycą się konstruktorzy to ograniczenie zużycia paliwa nawet o 25%. W czasach rekordowych cen paliw na pewno jest to godna uwagi cecha. Co ciekawe, przy zakupie tego typu maszyn we Włoszech można już liczyć na ulgę podatkową. 

Ciągnik jest wyposażony w silnik diesla (CDI) o mocy 55 kw (75 KM) oraz silnik elektryczny o mocy 20 kW (27 KM) co daje łącznie 75 kW, czyli 102 konie mechaniczne. Sadownicy doskonale zdają sobie sprawę, że taka moc to „aż nadto w nowoczesnym sadownictwie. 

Co o tym sądzicie?

 

źródło i zdjęcie: italiafruit.net

 

2 KOMENTARZE

  1. przede wszystkim obniży to koszty sadownictwa, yaris pali i koło 3,6 do max 4l/100, spora oszczędność a wiadomo w sadzie spędzam więcej czasu niż na ulicach

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here