Czy ostatnie spadki cen przemysłu mogą być efektem spekulacji?

ceny jabłek przemysłowych

Świętokrzyska Izba Rolnicza zwraca się z prośbą o interwencję na rynku jabłek przemysłowych. Co zadecydowało obniżce przemysłu skoro nie była to ani duża podaż, ani brak zainteresowania odbiorców?

Poniżej treść pisma:

Zarząd Świętokrzyskiej Izby Rolniczej realizując wniosek Członków Rady Powiatowej Świętokrzyskiej Izby Rolniczej w Sandomierzu zwraca się do Prezesa Krajowej Rady Izb Rolniczych o interwencje w sprawie niskich cen jabłek przemysłowych. Ten tydzień zakończył się kolejnym spadkiem cen jabłek przemysłowych. Stawki spadły do 0,45 – 0,32 zł/kg. Dane na dzień 4.08.2022 roku.

Każda znacząca obniżka cen skupu owoców budzi wiele emocji wśród sadowników. Nieważne czy chodzi o truskawki, wiśnie czy jabłka przemysłowe. Emocje są tym większe, gdy spadkom nie towarzyszą żadne ekonomiczne powody. Część sadowników jest przekonana o tym, że właśnie teraz jesteśmy świadkami spekulacji. W środę ceny skupu jabłek przemysłowych spadły z 0,45 zł/kg do poziomu około 0,32 – 0,35 zł za kilogram (kilkunastoprocentowy spadek w stosunku do minionego tygodnia).

Członkowie Rady Powiatowej ŚIR w Sandomierzu zadają sobie pytanie. Czy ostatnie spadki cen przemysłu mogą być efektem spekulacji? Wiele na to wskazuje, że tak. Niewątpliwie czeka nas w najbliższych dniach nieco zwiększona podaż surowca. Do pełni zbiorów pozostało jednak jeszcze trochę czasu i nie ma jak na razie mowy o podaży, która mogłaby doprowadzić do pracy przetwórni na pełnej wydajności. Do takiej sytuacji trzeba poczekać co najmniej do ostatniej dekady września. Zatem powodem spadków na pewno nie jest, niemożliwa do przetworzenia, podaż surowca.

Ponadto sadownicy zwracają uwagę na to, że ani na punktach skupu, ani na przetwórniach w większości nie było kolejek, ani widocznych gołym okiem większych ilości surowca, które mogłyby wpłynąć na spadki cen.

Nie zmniejsza się również popyt na przetworzony surowiec. Zwłaszcza na sok NFC, który jest eksportowany na bieżąco. Skoro to nie wina podaży, ani braku zainteresowania ze strony odbiorców, to co jest winą spadków cen?

Po nagłośnieniu spadków, sadownicy chcą sprzedać zebrany bądź zmagazynowany towar. Zwiększają zatem podaż. Często w naszym kraju towarzyszy temu zmniejszanie wydajności produkcji, czyli kreowanie „sztucznego tłoku”. Dopiero wtedy pojawia się faktyczny, ekonomiczny powód do spadków – kolejka chętnych do sprzedaży.

Ubiegłe lata wielokrotnie udowodniły, że branża przetwórcza potrafi w Polsce dowolnie wykreować zwiększoną podaż, a to już nie jest wolnym rynkiem, tylko spekulacją. Pamiętajmy, że rynek produkcji soków zagęszczonych w Polsce jest niemalże zmonopolizowany.

Jeśli chodzi o jabłka przemysłowe i ewentualne spekulacje czy zmowy cenowe, to właśnie teraz jest odpowiedni czas na działanie. Dlatego też zwracamy się do Prezesa Krajowej Rady Izb Rolniczych celem podjęcia działań i zapobieżenie spekulacji oraz zmowie cenowej przy skupie owoców do przetwórstwa.

Źródło: Świętokrzyska Izba Rolnicza

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here