Czy zakłady pójdą w ślad za dominującym podmiotem?

jablka przemyslowe

Większość firm przetwórczych nie obniżyła wczoraj ceny skupu jabłek przemysłowych. Wszyscy zadają sobie pytanie jak teraz postąpią? Czy zwyciężą zasady rynkowe, czy pójdą w ślad za dominującym podmiotem?

Cena jabłek przemysłowym, jak mówią sami przetwórcy zaczęła “niebezpiecznie szybko” rosnąć. W związku z tym, największa firma przetwórcza w kraju zaplanowała w miniony piątek obniżki cen na wtorek. Tak też się stało, pomimo tego, że zarówno dostawcy i sadownicy w to wątpili. Od wtorku cena na zakładzie została obniżona na 0,45 zł/kg.

Darmowy numer TMJ - baner corner

W związku z plotkami o obniżkach, część sadowników zdecydowała się na błyskawiczną sprzedaż. Wielu pośredników w poniedziałek i wtorek miało więc „pełne ręce roboty”. Przed zakładami już w poniedziałek ustawiały się długie kolejki aut. Można zatem stwierdzić, że nagłaśnianie przez firmę obniżek od piątku przyniosło zamierzony cel – zwiększenie podaży. Wczoraj i dziś podaż wyraźnie spadła. Przed zakładami przetwórczymi nie ma śladu po kolejkach. 

Drugim celem jest zakupienie tonażu wystarczającego do przeciętnej produkcji aż do przerwy świątecznej. Ta planowana jest (w zależności od firmy) w połowie przyszłego tygodnia. Produkcja zostanie wznowiona na początku lub w połowie stycznia. To wtedy okaże się, jak duży jest popyt na soki i koncentraty. Albo cena pozostanie na stabilnym poziomie, tak zwana „cena zimowa”, albo będziemy notowali kolejne wzrosty. 

Jeszcze wczoraj zdecydowana większość zakładów utrzymała dotychczasowe ceny zakupu. Całe auto „suchego przemysłu” można dziś sprzedać po 0,50 – 0,53 zł za kilogram. W związku z tym w ostatnim czasie dostawcy zastanawiają się czy pozostałe zakłady moją ślad za monopolistą?  

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here