Do rozpoczęcia sezonu wiśniowego w Polsce zostało jeszcze trochę czasu. Zazwyczaj przed sezonem, głównym tematem sadowników są prognozy cenowe. Do zbiorów ‘Łutówki’ pozostało jeszcze więcej czasu i na tematy skupu jeszcze przyjdzie czas. Powoli zaczynają dojrzewać pierwsze owoce wczesnych, słodkich odmian. Jedną z nich jest ‘Debreceni Botermo’. Jak odmiana ta sprawdza się w naszym klimacie? Czy jej plantatorów przybywa czy ubywa?
Warto zacząć od tego, że jak sama nazwa wskazuje, to odmiana pochodzi z Węgier. Nieco na północ od miasta Debreczyn, znajduje się największe na Węgrzech zagłębie produkcji wiśni. W tamtejszym klimacie sprawuje się świetnie i corocznie obficie plonuje. Podobnie jak ‘Erdi Botermo’. Na Węgrzech sprzedawana głównie do przetwórstwa z przeznaczeniem konserwowania.
Polski klimat jest nieco bardziej surowy od węgierskiego. Jednak ostatnie lata pokazują, że ‘Debracen’ potrafi dać bardzo dobre plony również w Polsce. Specyficzny przebieg pogody w 2018 i 2019 roku, czyli niezwykle ciepła wiosna i sprzyjająca pogoda w kwitnienie dały dobre plony. W tym roku byłoby podobnie, gdyby nie przymrozki, które bardzo ograniczyły plon. Kilka czy kilkanaście lat temu, gdy mieliśmy charakterystyczne dla naszego klimatu wiosny (chłodne i deszczowe), plony ‘Debracena’ były przeważnie małe.
Zdaniem grupy sadowników, takie a nie inne warunki pogodowe sprawiają, że są gotowi na zasadzenie kwatery ‘Debracena’. Ceny uzyskiwane czy to w hurcie, czy to na eksport są znacznie wyższe od cen popularnej ‘Łutówki’, a miejscami plon w latach 2018 i 2019 jej dorównywał. Są oni zdania, że zmieniający się klimat będzie pozwalał na uprawę ‘Debracena’ w Polsce na większą skalę.
Jeśli chodzi o handel, to sadownicy sprzedają go często na eksport, zrywanego z ogonkiem i listkiem. W ubiegłych latach stawki za taki towar najwyższej jakości wahały się najczęściej od 4 do 5 zł za kilogram.
Jeśli chodzi o rynki hurtowe, to stawki są niższe. Znaczną część kupują przedsiębiorcy z Litwy, Łotwy, Estonii czy Białorusi. W tym miejscu warto zaznaczyć chyba największą zaletę ‘Debracena’ czyi wytrzymałość owoców. Odmiana świetnie znosi transport, zerwana z ogonkiem, bez problemu znosi 1000 czy 2000 kilometrów podróży.
Jeśli mamy zamiar sadzić ‘Debracena’ należy pamiętać o wyborze stanowiska. Nawet przy zmieniającym się klimacie zasadzony na ciężkiej ziemi w zimnym miejscu nie odwdzięczy się plonem. Należy wybierać stanowiska wyjątkowo ciepłe, nasłonecznione i lekką, przepuszczalną glebę. Należy także od początku przykładać starań o odpowiednie cięcie drzew po zbiorach. Drzewa rosną silnie i trzeba je odpowiednio prowadzić. Należy dołożyć starań, aby mieć jak najwięcej gałęzi dwu i trzy letnich, a takich owoce są najwyższej jakości. Nieprzycinany, zachowuje się jak Łutówka, gałęzie obumierają i zasychają. Zdarza się również, że nad międzyrzędziami tworzy się warstwa gałęzi uniemożliwiająca nawet wzrost trawy.