W polskich sadach stosowanych jest wiele technik cięcia zimowego. Zarówno ręcznego, jak również mechanicznego. Niezależnie od sposobu ręcznego formowania korony drzewa, wielu sadownikom przyświeca idea cięcia zachowawczego. Chociaż w założeniach ma przynosić korzyści, to jest odwrotnie.
Główny negatywny aspekt wynikający z takiego podejścia do cięcia to zbyt duże zacienienie owoców. Z zacienienia wprost wynika słabe wybarwienie jabłek. To z kolei jest zdecydowanie niepożądane w dzisiejszych realiach handlu. Chociaż jabłoń cięta zachowawczo rośnie słabiej, co jest niewątpliwą zaletą w sadach karłowych to większe plonowanie (mniej równomierna jakość) i słabsze wybarwienie owoców są zbyt dużą ceną z punktu widzenia ekonomiki sadownictwa.
Na zdjęciu widzimy już obcięte drzewo odmiany Golden Delicious. W górnej części korony jest jednak zdecydowanie zbyt dużo gałęzi. Po drugie gałęzie są zbyt długie przez co zacieniają niższe partie drzewa.
Prowadząc drzewa w ten sposób, szczególnie na nieco silniej rosnących podkładkach w pewnym momencie możemy doprowadzić do błędnego koła we wzroście drzew. Mianowicie pozostawiając dłuższe gałęzie w górnej części korony, hamujemy odnawianie się i wzrost w dolnej części korony, tam gdzie powinniśmy wyprowadzić przysłowiowy „stół”. W efekcie wzrost wegetatywny skupia się w górnej części drzewa i mamy wówczas do czynienia z kształtem zwanym potocznie „parasolem”. Drzewo takie przestaje się odnawiać, a jakość owoców regularnie spada.
Kolejną kwestią godną uwagi są odmiany ze skłonnością do przemiennego owocowania. Jeśli takie odmiany tniemy zachowawczo, przy braku naturalnych czynników ograniczających plonowanie i bez zabiegów przerzedzających, w przyszłym roku możemy spodziewać się zdecydowanie skromniejszego plonu.
Jeśli sad jest w ten sposób przez wiele lat cięty, wyprowadzenie drzew do poprawnej formy, która będzie skutkowała dobrą jakością i wyrównanym plonem będzie zadaniem niezwykle trudnym. Przede wszystkim nie da się tego zrobić w jeden sezon. 
Chociaż wielu sadowników podchodzi do cięcia zimowego właśnie w ten sposób, to nie ma w tym oczywiście negatywnych intencji. Wynika to z chęci uzyskania większego plonu czy po prostu troski o stan drzew. Niestety, skutki, pomimo dobrych chęci są odwrotne do zamierzonych.
Jest masa jest kasa.
Jabłka to nie kartofle. Jest masa za rok nie ma kasy. Przemienność. Z której nie da się wyprowadzić. Tak jak Antonówki
Nie odmiana a czas płaci.przyslowia sa madroscia narodów więc nie dyskutuje jak się nie znasz