Do Egiptu można sprzedać także droższe jabłka

golden eksport

O Egipcie mówimy przede wszystkim, jako o rynku dla tanich jabłek. To prawda. Nie oznacza to równocześnie, że w ogóle nie można tam sprzedać nieco droższych jabłek. Prawdziwość tezy udowadniają to Włosi.

W sierpniu i wrześniu Włosi wyeksportowali do Egiptu około 10 000 ton jabłek mniej niż Polacy. Jednak gdy spojrzymy na wartości eksportu to okazuje się, że wysyłka największego tonażu wcale nie jest aż takim sukcesem. Zdobyliśmy rynek egipski przede wszystkim niskimi cenami. Pod względem średniej wartości kilograma jabłek wyraźnie odstajemy od Włochów.

Zatem w sierpniu i wrześniu Włosi wyeksportowali do Egiptu 62% naszego eksportu za zaledwie 4% mniej wartości. Z tego faktu możemy wyciągnąć następujący wniosek: na rynku egipskim można ulokować również droższe jabłka nieco wyższej jakości. Jak widzimy w wyliczeniach niżej, średnia wartość kilograma jabłek wyeksportowanych z Polski wyniosła 2,14 zł. Natomiast w przypadku Włoch – 3,30 zł.

Egipt to ważny rynek nie tylko dla nas… Włosi mają przewagę nad nami, jeśli chodzi o transport. Kraj znajduje się bezpośrednio w basenie Morza Śródziemnego. Dzięki temu transport jest tańszy i prostszy z punktu widzenia tamtejszych eksporterów. Jabłka jadą ciężarówkami z Południowego Tyrolu najczęściej do portu w Wenecji – około 250 kilometrów. Następnie kontenery trafiają na statki do Aleksandrii lub Port Saidu.

Nasze jabłka muszą przejechać ponad 1000 kilometrów (najczęściej) do portu w mieście Koper w Słowenii. Dopiero wtedy trafiają na statki. Zatem transport jest droższy i bardziej skomplikowany logistycznie. Z drugiej strony Włosi mają bez wątpienia wyższe koszty produkcji przez co ich jabłka są mniej konkurencyjne cenowo. Niemniej opisywany przykład udowadnia, że na rynku egipskim można ulokować również droższe jabłka.

Dane: DG Agri, Komisja Europejska. Opracowanie własne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here