Na portalach ogłoszeniowych znajdziemy obecnie znacznie więcej ofert sprzedaży używanych skrzyniopalet. Jeśli jednak chodzi o ceny, jak dotąd nie uległy one zmianie. Popyt jest niższy, a całkowita podaż wyższa niż w ubiegłych latach.
Jak zawsze cena zależy od jakości. Najstarsze i najbardziej zniszczone opakowania kupimy minimalnie po 100 zł za sztukę lub nawet taniej. Niemniej dominują oferty na poziomie 130 – 140 zł za sztukę. Jak informują nas sadownicy, takie są również realne ceny transakcyjne.
Widzimy jednak istotną zmianę w porównaniu z minionymi sezonami. Ofert sprzedaży jest zdecydowanie więcej. Szczególnie w przypadku opakowań używanych. W minionych latach w okresie zbiorów rosły ceny zarówno nowych i używanych skrzyniopalet. W tym roku spadły ceny nowych opakowań w porównaniu z tymi z początku września. Zatem możemy wnioskować, że obecnie popyt na skrzyniopalety jest niższy niż podaż oferowana przez sprzedających.
To co obserwujemy na rynku opakowań bez wątpienia będzie miało przełożenie na rynku jabłek deserowych. Niższy popyt na drewniane skrzyniopalety wynika z mniejszego wolumenu jabłek deserowych, który sadownicy zamierzają kierować do komór chłodniczych. W minionych sezonach trzeba było czekać na nowe „skrzynie”. Obecnie są dostępne ode ręki, nawet wstępnie wysuszone.
Jeśli chodzi o nowe drewniane skrzyniopalety to ceny nieco spadły. Tuż przed zbiorami dochodziły one do 190 zł za sztukę. Obecnie zdecydowana większość producentów nie sprzedaje poniżej 160 zł za sztukę. Decyzję argumentują rekordowo wysokimi cenami surowca oraz kosztami energii elektrycznej, która w procesie obróbki w tartakach również jest istotna z punktu widzenia końcowej ceny produktu.