Francuscy sadownicy po raz kolejny protestują „z fantazją” i wyrażają swoje niezadowolenie z polityki handlowej największych sieci marketów. W ostatnią sobotę, wczesnym rankiem, producenci brzoskwini i nektaryn wyrzucili owoce przed centrum sieci Auchan na południu kraju.
Związkowcy są zdania, że granica została przekroczona. W minionym tygodniu Auchan rozpoczął ogólnokrajową promocję na brzoskwinie w cenie detalicznej 2,19 euro/kg. Oznacza to zakup od sadowników poniżej kosztów produkcji, które wynoszą około 1,90 eur/kg. Jeśli rozmowy z kierownictwem sieci nie pomogą, sadownicy ostrzegają przed zaostrzeniem protestu.
Śmieci, zgniłe owoce i stare drewniane opakowania wysypano także przed siedzibą dużej hurtowni Lyonie. Właściciel w szczycie sezonu handlował hiszpańskimi brzoskwiniami i nektarynami. Niestety, takie sytuacje to w Polsce codzienność w przypadku czereśni i śliwek.
Wyobraźmy sobie, że przed sklepami znanych sieci polscy sadownicy wysypują tony gnijących śliwek, ponieważ sieci te handlują importowanymi śliwkami w szycie sezonu i psują krajowy rynek… Chyba mało prawdopodobne, prawda?
źródło i zdjęcia: www.agf.nl