Gdy na rynku brakuje danego towaru, a ceny zaczynają zbliżać się do rekordów przedsiębiorcy starają się wypełnić lukę. Mechanizm taki będziemy obserwować w przypadku gruszek z południowej półkuli.
Niższe zbiory gruszek w Europie w 2021 roku mają swoje odbicie w cenach. Jeśli spojrzymy na indeks cen Konferencji w krajach Beneluksu to widać wyraźnie, że uśrednione ceny są najwyższe od 2015 roku. O niedoborach możemy już teraz mówić w przypadku rynku włoskiego.
Niedługo (w lutym) rozpoczną się zbiory gruszek na południowej półkuli. Eksporterzy z RPA czy Argentyny już teraz otrzymują zwiększoną liczbę zapytań i zamówień na gruszki. Importerzy z Europy będą chcieli uzupełnić niedobory notowane na starym kontynencie.
Popyt jest notowany już teraz na owoce z RPA. Jednak popyt to jedno, a możliwości wysyłki do zupełnie inna kwestia. Niedobór kontenerów dotyka eksporterów w każdym zakątku świata. Problemy logistyczne w transporcie morski mogą sprawić, że nie wszystkie zamówienia zostaną na czas zrealizowane.
źródło: freshplaza.es