Sprzedający jabłka z drugiej ręki miewają już problemy z zakupem wybranych odmian jabłek. Podaż na rynku hurtowym jest coraz mniejsza, a tańsze jabłka sprzedaje się bardzo szybko.
Jak wiemy, część sprzedających owoce na rynku w Broniszach to sprzedający z drugiej ręki, czyli przedsiębiorcy, którzy nie zajmują się produkcją owoców. Towar dla nich przygotowują sadownicy, ale są to niemal wyłącznie jabłka najwyższej jakości.
Nasz rozmówca zajmuje się takim właśnie handlem i dziś ogłasza w sieci chęć zakupu poszczególnych odmian jabłek. Ceny, jakie oferuje za poszczególne odmiany w kartonie sprzedającego, prezentują się następująco (pakowanie paleta i kątowniki to koszt około 0,30 zł do każdego kilograma. Od podanych cen musimy odjąć także nasze koszty sortowania):
- Gloster (75 mm+) – 2,45 zł/kg
- Jonagored/Rubinstar/Lobo (70 mm+ lub 80 mm+) – 4,00 zł/kg
- Red Cap/Red Chief (70 mm+ lub 75 mm+) – 3,50 zł/kg
Jak dodaje przedsiębiorca, Boskoop jest dziś już nieosiągalny. Skrzynkę wysokiej jakości Lobo można sprzedać za ponad 60 zł (ponad 4,00 zł/kg). Alwa i Empire to stawki 50 zł za skrzynkę (3,33 zł/kg). Zaczyna brakować Szampiona, za którego nasz rozmówca oferuje dziś 2,50 zł/kg
W efekcie, kupujący przyzwyczajeni do niskich cen jabłek w Polsce chętniej kupują tańsze odmiany jabłek. Stąd tak duży popyt na Glostera. Obecnie najszybciej na rynkach hurtowych można sprzedać nie konkretne odmiany, lecz owoce wycenione poniżej 45 zł za skrzynkę (poniżej 3,00 zł/kg).