Jak zagospodarować jabłka nie karczując masowo sadów?

jabłka przemysłowe

Wśród wielu pomysłów na rozwiązanie trudnej sytuacji w sadownictwie spotkamy się z opinią, że jedynym wyjściem jest masowe karczowanie sadów (także za dopłatą). A może zamiast od razu karczować sady, najpierw spróbować zagospodarować jabłka w inny sposób?

Jabłka można przetworzyć lub zagospodarować na dziesiątki sposobów. Poniżej krótko omawiamy jedynie trzy z nich. Większość krajowych jabłek trafia jednak na polski rynek w postaci świeżej. Równoczesna sprzedaż owoców jesienią, a taką obserwujemy obecnie skutkuje dużą presją cenową. W jaki sposób zagospodarować jabłka, aby nie trafiały na rynek we wspomnianej postaci?

  • Biogazownie – w tym wypadku owoce nie trafiają na rynek konsumpcyjny czy przetwórczy. W związku z tym rozwój biogazowni w Polsce będzie się wiązał ze zmniejszeniem podaży surowca, czyli wzrostem ceny jabłek przemysłowych. Co więcej w krytycznych sytuacjach można skierować na ten cel większe ilości owoców. Niestety, żeby mówić o pozytywnym wpływie takiego procesu, w Polsce muszą powstać setki tego typu obiektów. Być może po zapowiedziach wiceministra rolnictwa tak właśnie będzie.
  • Destylaty – z wyjątkiem śliwowicy destylaty owocowe w Polsce praktycznie nie istnieją na skalę ponadlokalną. Przetworzenie owoców na wysokoprocentowy alkohol uniezależnia nas od konieczności ich sprzedaży na rynek świeży. Produktem można handlować przez wiele miesięcy, a wartość dodana z procesu destylacji zostaje w kraju.
  • Cydry – produkcja cydrów w przypadku naszego kraju ma ogromny potencjał. Zarówno, jeśli chodzi o surowiec i samych producentów-rzemieślników. Niemniej, podobnie jak w przypadku destylatów konieczna jest duża liberalizacja przepisów, aby mała produkcja była możliwa w ramach pojedynczych gospodarstw sadowniczych bez skomplikowanych przepisów.

Można zatem wyjść za założenia, że skoro mamy już tak duży potencjał w produkcji to prościej jest zmienić przepisy i rozwinąć jakąś gałąź gospodarki, żeby wartość dodana z produkcji zostawała w kraju. Tak wygląda to w przypadku produkcji alkoholi. Zmiana przepisów to nie wielomilionowe inwestycje i budowanie drogiej infrastruktury. Liberalizacja przepisów z roku na rok zwiększałaby popyt na owoce z których byłyby produkowane cydry, wina czy destylaty.

Masowe karczowanie sadów jest najprostszym rozwiązaniem problemu nadwyżki w produkcji z wolnorynkowego puntu widzenia. „Jeśli coś się nie opłaca, zmieniam profil produkcji”. To dobre podejście w przypadku warzyw czy zbóż. W sadownictwie mówimy o uprawach wieloletnich. Odbudowanie potencjału produkcyjnego w sadownictwie trwa latami…

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here