Trudno znaleźć odmianę idealną pod każdym względem. Zarówno w przypadku jabłoni, jak i wszystkich pozostałych gatunków sadowniczych. Jeśli jednak skupimy się na aspekcie odporności na mróz, możemy łatwo wskazać, które będą w czołówce.
Genetyka a odporność na mróz
Genetyka odgrywa kluczową rolę w odporności drzew owocowych na mrozy. Jednak jak wiemy, dziś priorytetem w hodowli jest przede wszystkim odporność na parcha, ale także jak najwcześniejsze dojrzewanie owoców. Być może uzyskanie wysokiej odporności na mróz nie jest traktowane przez hodowców jako priorytetowe również ze względu na ocieplanie się klimatu.
Tak czy inaczej nikt nie wykluczy scenariusza, w którym po kilkudniowym epizodzie temperatur od -20 do -30 stopni Celsjusza w sadzie zastaniemy niemiłą niespodziankę. Wiosną może okazać się, że jedynymi odmianami, które „ruszą” będą właśnie te naturalnie odporne na niskie temperatury. Jednak zdaniem wielu o siarczystych mrozach możemy już na dobre zapomnieć…
Odmiany odporne na mróz
W tej kategorii „królową” niezmiennie jest Antonówka. Ta stara, rosyjska odmiana była w przeszłości często uprawiana w ZSRR, ale także w Kanadzie i w Polsce. Jest wydajna w tłoczeniu i dość odporna na parcha. Jednak z towarowych sadów zniknęła już niemal całkowicie.
Wysoką odpornością charakteryzują się także Lobo, Cortland, Gloster, Rubinola czy Alwa. Zatem, jeśli to mrozoodporność ma być decydującym czynnikiem, warto postawić właśnie na te odmiany.
Zimy są coraz cieplejsze, więc wybiorę Galę
Na Galę patrzymy przede wszystkim z handlowego punktu widzenia. Pamiętajmy jednak, że Gala, a także jej liczne sporty, z natury są mało odporne na mróz.
Zimy w Polsce są coraz cieplejsze, a śniegu jest coraz mniej. To fakty, z którymi nie będziemy dyskutować. Pamiętajmy jednak, że zjawiska klimatyczne są coraz bardziej ekstremalne. Patrzymy na nie przede wszystkim przez pryzmat upałów czy gradobić. Nie zapominajmy, że ekstremalne zjawiska mogą mieć miejsce także zimą. Nie możemy wykluczyć burzy śnieżnych czy spadku temperatur poniżej -20 stopni Celsjusza w dłuższym okresie.
Wpływ sadzenia i pielęgnacji na mrozoodporność
Chociaż genetyki nigdy „nie przeskoczmy” to nasze decyzje również będą miały wpływ na to, jak nasze sady zniosą najniższe temperatury zimą. Kluczowe czynniki to:
- lokalny mikroklimat
- osłona przed wiatrem
- właściwy drenaż gleby
- dodatkowa izolacja obornikiem/podłożem pieczarkowym czy zepchniętym śniegiem
- zakończenie nawożenia azotem w odpowiednim czasie