Mamy koniec marca, a dniówki od cięcia sadu bywają wyższe niż zimą. Przy tak wysokich kosztach pracy sadownicy zdecydowanie odradzają zatrudnianie dużych „ekip”.
Dniówki wiosną nie są niższe
Powoli zapominamy o cięciu zimowym, a myślimy raczej o nowym sezonie i ochronie sadów, która będzie wyznaczała rytm pracy w kwietniu i w maju. Równocześnie są sadownicy, którzy jeszcze nie zaczęli cięcia. Późna pora nie zmienia faktu, że za pracę nadal muszą oni zapłacić bardzo dużo.
Dziś wyjściowa dniówka to 350 zł, ale wcześniej uzgodnione sady nadal są obcinane za 300 czy 320 zł. Cały czas mówimy o ośmiu godzinach pracy. Są również tacy, którzy oczekują ponad 350 zł za osiem godzin pracy. Jednak raczej wykorzystują moment i sadowników, którym bardzo zależy na szybkim zakończeniu cięcia.
Dużo pracowników = dużo problemów
Jest jeszcze jeden aspekt, który chcieli poruszyć nasi rozmówcy. Chodzi o zatrudnianie w jednym momencie ponad 8 osób. Sadownicy, którzy dziś decydują się na takie szybkie „pogodnienie” pracy i bardzo tego żałują. Po pierwsze, przy tak dużej grupie nie sposób często określić wydajności każdego pracownika. Zwłaszcza, gdy nie mówimy o bardzo dużym sadzie.
Po drugie, przy tak wysokich stawkach godzinowych przerwy, które robią pracownicy kosztują nas niemało pieniędzy. Jeśli każdy z 12 pracowników nie pracuje przez 5 minut to sadownik traci godzinę. Inaczej mówiąc marnuje około 40 zł. W dzisiejszych czasach, przy coraz wyższych stawkach godzinowych mówimy o naprawdę dużych pieniądzach w skali tygodnia, które sadownicy zawsze woleliby wydać na coś potrzebnego.
Nie 8 godzin a 7 bo 30 minut przerwy wliczone w czsa pracy + papieroski i przerwy po skończeniu rządka…a jak przymrozek to setka wiśniówki na rozrusznik…
do tego zwyczajowe 50 zł na paliwo…i mam kolejkę chętnych …jabłuszko zapłaciło to teraz trzeba zapłacić za pracę
Zapłaciło ?
Jak jabłek nie było bo przemarzły 😭
Komu przemarzły to miał pecha i musi płacić za tych co mieli jablko
Nie ma skąd wziąć kogokolwiek do ekipy.
Cena jest rynkowa. Jak by złota było tyle co żelaza to też by było tanie. 4 osoby w ekipie to już dużo. A więcej to każdy rządek będzie inaczej wygladał , nie jednolicie. Mniejsza ekipa jest lepiej dopilnowana
To się sam weź do roboty dziadu a nie będziesz kasować wypłatę za kogoś
Nie rozumiem co masz na myśli ? Jaką wypłatę za kogoś ? Ktoś Ci zabrał wypłatę?